Odkryto nowe sposoby leczenia gruźlicy lekoopornej

Badacze z University of Otago dokonali ważnego odkrycia. Znaleźli nowe sposoby leczenia gruźlicy lekoopornej.
- Na gruźlicę rocznie zapada 10 mln osób, natomiast dziennie umiera około 4 tys. osób
- Naukowcy z University of Otago w Nowej Zelandii, zidentyfikowali antybiotyki, które mogą szybko zabijać lekooporne szczepy gruźlicy
- - Potrzebujemy nie tylko nowych leków, ale także lepszych kombinacji leków, które mogą poprawić skuteczność leczenia i zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się oporności na antybiotyki - wskazuje dr Matthew McNeil
Leczenie gruźlicy lekoopornej
Mimo istnienia skutecznych leków i stosowania szczepionek, powodowana przez bakterię Mycobacterium tuberculosis gruźlica nadal występuje dość powszechnie - głównie w krajach rozwijających się, ale także w Polsce. Globalnie każdego roku zapada na tę chorobę dziesięć milionów ludzi, a umiera z jej powodu około 4000 osób dziennie.
U znacznej większości zakażonych gruźlica przebiega w sposób bezobjawowy, który może przejść w stan uśpienia (latentny). W przypadku osłabienia układu immunologicznego, związanego na przykład ze starzeniem się czy inną chorobą, gruźlica może rozwinąć się pełnoobjawowo. Jej szerzeniu się sprzyjają trudne warunki życiowe - na przykład bieda czy działania wojenne.
Najczęściej ogniska gruźlicy obecne są w płucach, gdzie bakterie mają najbardziej odpowiadające im środowisko do życia. Jednak zmiany gruźlicze mogą rozwinąć się także w skórze, kościach, węzłach chłonnych, mózgu czy układzie moczowo-płciowym. Gruźlica jest główną globalną przyczyną zachorowalności i śmiertelności z powodu chorób zakaźnych, ustępując jedynie COVID-19 i jedną z najtrudniejszych do leczenia infekcji. Zakażenia lekoopornymi szczepami Mycobacterium tuberculosis są bardzo trudne do leczenia i rozprzestrzeniają się w alarmującym tempie.
Pod kierunkiem doktorantki Natalie Waller i starszego autora, dr Matthew McNeila z Wydziału Mikrobiologii i Immunologii University of Otago (Nowa Zelandia), naukowcy zidentyfikowali antybiotyki, które mogą szybko zabijać lekooporne szczepy gruźlicy, a po połączeniu - całkowicie zatrzymać występowanie lekooporności.
- Potrzebujemy nie tylko nowych leków, ale także lepszych kombinacji leków, które mogą poprawić skuteczność leczenia i zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się oporności na antybiotyki - wskazuje dr McNeil.
Zwykle oporność na antybiotyki prowadzi do zmniejszonej wrażliwości na leczenie, ale w niektórych przypadkach nabycie oporności na jeden antybiotyk może sprawić, że patogen stanie się bardziej wrażliwy na inne, zupełnie niepowiązane z nim antybiotyki. Jednak zjawisko to - tak zwana wrażliwość uboczna - było do tej pory w dużej mierze niezbadane w przypadku gruźlicy. Powodująca ją bakteria jest bowiem trudna do hodowli i badania w warunkach laboratoryjnych.
Autorzy badań wykorzystali osłabiony, niezjadliwy szczep Mycobacterium tuberculosis, który nie może wywoływać choroby ani przetrwać poza laboratorium, a co za tym idzie - nie powstaną z niego szczepy oporne na różne antybiotyki.
Następnie naukowcy ustalili, czy lekooporne szczepy bakterii zwiększyły lub zmniejszyły wrażliwość na inne antybiotyki.
- Chcieliśmy, aby wyniki naszej pracy miały jak największe szanse na efekt kliniczny. Z tego powodu położyliśmy nacisk na leki, które zostały zatwierdzone klinicznie lub znajdują się w fazie badań przedklinicznych - wyjaśnia dr McNeil.
- Ta praca pokazuje, że lekooporne szczepy M. tuberculosis mają wyjątkowe słabości, które jeśli uda nam się je zidentyfikować, mogą być celem, aby znacznie skrócić czas leczenia i zapobiec pojawieniu się lekooporności - zwraca uwagę dr Mc Neil. Jak podkreśla, dalsze prace będą teraz skupiały się na badaniach na zwierzętach.
Więcej informacji w artykule źródłowym.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
POLECAMY W PORTALU
-
Wchodzi nowe świadczenie od państwa. Nawet 3500 zł miesięcznie
-
Nowa grupa z prawem do darmowego sanatorium. Bezpłatny turnus trwa 21 dni
-
NFZ nie płaci już za dwa świadczenia zdrowotne. Zmiany weszły w życie
-
Koniec z opłacaniem składki zdrowotnej dla 11 grup. Przepisy weszły w 2023 roku
-
Wszedł nowy urlop. Pracodawca musi go udzielić i zapłacić. Przepisy już obowiązują
-
Jedni dostaną 3500, inni nawet pięć razy mniej. Wchodzi nowe świadczenie od państwa