• Od wtorku 5 kwietnia pacjenci nie mogą już otrzymać skierowania na rehabilitację pocovidową opartą o specjalne, dedykowane im programy
• - Sądzę, że za decyzją o zmianach stoi pewne przewartościowanie priorytetów, związane z długiem zdrowotnym - powiedział nam prof. Jan Szczegielniak, konsultant krajowy w dz. fizjoterapii
• Pacjenci, którzy mają wystawione skierowania, mogą zrealizować rehabilitację pocovidową lub dokończyć program do końca czerwca 2022 roku
• Pacjenci po przebytym COVID-19, których stan zdrowia będzie wskazywał na konieczność rehabilitacji, mogą korzystać z rehabilitacji leczniczej finansowanej w ramach standardowych umów z NFZ

Rehabilitacja pocovidowa. Czy będzie możliwa?

- O godz. 14 dostałam komunikat z NFZ. (...) Komunikat dotyczący programów w zakresie rehabilitacji uzdrowiskowej oraz programu fizjoterapii ambulatoryjnej i domowej dla pacjentów po przebytym COVID-19. Skierowania na świadczenia mogą być wystawiane do dnia 4 kwietnia. W związku z poleceniem Ministerstwa Zdrowia - napisała w poniedziałek (4 kwietnia)  wieczorem na Twitterze, Joanna Zabielska-Cieciuch, lekarz rodzinny z Białegostoku.

Komunikat szerzej dostrzeżony został przez świadczeniodawców we wtorek. 5 kwietnia jest pierwszym dniem, w którym skierowań na rehabilitację w ramach świadczeń realizowanych w oparciu o programy w zakresie rehabilitacji uzdrowiskowej oraz programu fizjoterapii ambulatoryjnej i domowej dla świadczeniobiorców po przebytej chorobie COVID-19, już nie można wystawiać. Takie skierowanie można było uzyskać jeszcze w poniedziałek, w dniu wydania komunikatu.

Programy rehabilitacyjne zostały uruchomione w minionym roku dla pacjentów, u których długo po przechorowaniu COVID-19 utrzymywały się dolegliwości, m.in. pulmonologiczne, krążeniowe czy neurologiczne. Chorzy chętnie korzystali z tej formy rehabilitacji. Np. tylko w jednym ośrodku - w Głuchołazach - w którym jako pierwszym wdrożono specjalną rehabilitacji pocovidową, skorzystało z niej dotąd ok. 2,5 tysiąca pacjentów.

Są inne priorytety, mamy dług zdrowotny

Zdaniem dr. Michała Chudzika, koordynatora programu STOP-COVID, internisty i kardiologa z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, który prowadzi szerokie badania nad tzw. syndromem long COVID, odejście od programu rehabilitacji pocovidowej jest zaskakującą decyzją. COVID-19 przeszło bowiem kilka milionów osób, a pewna część z nich wymaga rehabilitacji.

- Wiemy, że rehabilitacja prowadzona według programów zatwierdzonych przez ministerstwo działa i pomaga tym osobom - podkreśla dr Chudzik.

Prof. Jan Szczegielniak, kierownik Działu Usprawniania Leczniczego w Szpitalu Specjalistycznym MSWiA w Głuchołazach, krajowy konsultant w dziedzinie fizjoterapii i pełnomocnik ministra zdrowia ds. rehabilitacji pocovidowej przekazał nam, że nie dysponuje obecnie oficjalną informacją o zmianach w programach leczenia pocovidowego.

- Sądzę, że za decyzją o zmianach stoi pewne przewartościowanie priorytetów związane z długiem zdrowotnym, który powstał w wyniku pandemii COVID-19 - przyznał profesor.

Konsultant krajowy wyjawił, że do końca kwartału ma przedstawić Ministerstwu Zdrowia informację dotyczącą realizacji programu. - Na pewno przedstawię panu ministrowi, jak i w NFZ, propozycje dotyczące możliwości utrzymania rehabilitacji pacjentów po przebyciu COVID-19 - mówił.

Powiedział, że zamierza zaproponować pewne modyfikacje w programie rehabilitacji pocovidowej. - Nie będzie tak, że rozwiązania wprowadzone programem znikną. Przyjmuje się, że 10-20 proc. osób, które przechorowały COVID-19, wymagają wybranej formy rehabilitacji, a nie oznacza to tylko rehabilitacji szpitalnej. Większą niż dotąd część rehabilitacji pocovidowej będzie musiała przejąć rehabilitacja ambulatoryjna - powiedział profesor.

Rehabilitacja pocovidowa. Trzeba ją odbyć do końca czerwca

- Informację przekazaną w komunikacie NFZ rozumiem w ten sposób, że od wtorku pacjenta po przechorowanym covidzie mogę kierować na normalną rehabilitację ambulatoryjną, a nie covidową. Każdy pacjent ma bowiem możliwość korzystania z rehabilitacji - mówi nam doktor Zabielska.

- Mamy informację na portalu, że skierowania na rehabilitację postcovid wystawiamy tylko do dziś (...) Nowo rozpoznanych będę chyba wysyłać do NFZ - pisała na TT w poniedziałek kolejna lekarka, tym razem z Łodzi, zaskoczona komunikatem.

We wtorek poprosiliśmy NFZ o oficjalne wyjaśnienie treści komunikatu. Jak przekazała nam Anna Leder, rzecznik prasowy Łódzkiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ, "zgodnie z poleceniami Ministra Zdrowia z 31 marca 2022 r. finansowanie rehabilitacji po COVID-19 będzie wspierane z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 nieprzerwanie do 30 czerwca 2022 roku".

- Dlatego pacjenci, którzy mają wystawione skierowania na rehabilitację pocovidową lub są w jej trakcie, mogą zrealizować rehabilitację lub dokończyć program rehabilitacji po COVID-19 do końca czerwca 2022 roku - przekazała rzecznik.

Potem rehabilitacja w ramach standardowych umów z NFZ

Jak wyjaśniła „w związku z poleceniami Ministra Zdrowia oraz mając na uwadze m.in. utrzymujący się spadek liczby zakażeń na koronawirusa, skierowania do programu rehabilitacji po COVID-19 były wystawiane do 4 kwietnia 2022 r."

- Po tej dacie pacjenci po przebytej chorobie COVID-19, których stan zdrowia będzie wskazywał na konieczność rehabilitacji, nadal mogą korzystać z rehabilitacji leczniczej (finansowanej w ramach standardowych umów z NFZ). Chodzi o rehabilitację ogólnoustrojową, neurologiczną i pulmonologiczną - poinformowała Anna Leder.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.

• JAN SZCZEGIELNIAK
• COVID-19
• JOANNA ZABIELSKA-CIECIUCH