Astma. Prof. Czarnobilska: kumulacja wirusów wzmaga ataki choroby

Zima to szczególnie niebezpieczny czas dla osób z astmą, ponieważ pojawiają się wówczas wiele czynników – m.in. skoki temperatury i infekcje wirusowe – wzmagających ataki tej choroby – zwróciła uwagę alergolog prof. Ewa Czarnobilska.
- Wirusy - zwłaszcza grypy - przyczyniają się do uszkodzenia nabłonka oskrzeli i nasilenia stanu zapalnego
- To powoduje, że leczenie u osób z astmą oskrzelową, które dotychczasowo kontrolowało objawy, może być niewystarczające
- Długotrwała ekspozycja na te wszystkie czynniki osłabia odpowiedź immunologiczną naszego organizmu
Astma zimą: to szczególnie niebezpieczny czas
- Zima to szczególnie niebezpieczny czas dla osób z astmą, ponieważ w chłodniejszych miesiącach mamy do czynienia z wieloma czynnikami prowokującymi ataki alergii dróg oddechowych, m.in. skoki temperatury oraz infekcje wirusowe, a także zanieczyszczenia powietrza" - zwróciła uwagę w rozmowie z PAP alergolog prof. Ewa Czarnobilska, kierownik Centrum Alergologii Klinicznej i Środowiskowej Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.
Alergolog wyjaśniła, że wirusy - zwłaszcza grypy - przyczyniają się do uszkodzenia nabłonka oskrzeli i nasilenia stanu zapalnego, co powoduje, że leczenie u osób z astmą oskrzelową, które dotychczasowo kontrolowało objawy, może być niewystarczające. "Dlatego obecnie zgłasza się do mnie więcej pacjentów, którzy skarżą się na trudności w oddychaniu, ucisk w klatce piersiowej, kaszlą, mają świszczący oddech" - powiedziała prof. Ewa Czarnobilska.
Ponadto - jak dodała specjalistka - zamykając szczelnie okna w domu, ograniczając cyrkulację powietrza, zwiększamy ryzyko pojawienia się w pomieszczeniach wilgoci, pleśni czy roztoczy - co, szczególnie u pacjentów uczulonych na te alergeny - również przekłada się na progresję zapalenia alergicznego w drogach oddechowych. - Oczywiście wietrzmy mieszkania w dni, kiedy aplikacje monitorujące poziom zanieczyszczenie powietrza pokazują kolor zielony - przypomniała.
Profesor Czarnobilska podkreśliła, że długotrwała ekspozycja na te wszystkie czynniki osłabia odpowiedź immunologiczną naszego organizmu i zmniejsza jego zdolność do zwalczania chorób płuc oraz prowadzi do ciężkiego przebiegu infekcji wirusowych, często z poważnymi powikłaniami.
- Ważne jest, by w okresie infekcyjnym pacjenci z astmą nie przerywali leczenia i zawsze nosili przy sobie inhalator z lekami - zarówno rozszerzającymi oskrzela, jak i działającymi przeciwzapalnie. W zimowe i wietrzne dni namawiam ich również, by niezależnie od panującej mody, zawsze mieli założony szalik, który zasłaniając nos i usta, ogrzewa wdychane powietrze. Gdy jest ono zimne, może wyzwolić atak astmy - powiedziała alergolog.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
POLECAMY W PORTALU
-
Cukrzyca. Objawy, normy glukozy we krwi i ważne badania. Nowe wytyczne konsultantów krajowych
-
Nowe leki na cukrzycę. Jeden pozwala schudnąć, inny zmniejsza ryzyko niewydolności serca
-
Bez skierowania do lekarza specjalisty. Te osoby mają przywileje
-
Dziś mija ważny termin w ZUS. Nowy obowiązek dla wszystkich, którzy płacą składki
-
Tych leków na cukrzycę nie będzie w aptekach. Przerwy w dostawach potrwają kilka miesięcy
-
W rejestracji na rehabilitację na NFZ tylko jedna kolejka na raz. Pacjenci: to absurd