PIU: coraz chętniej korzystamy z prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych
Już 2,1 mln Polaków korzysta z prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych, zapewniając sobie profilaktykę, dostęp do szybkiej diagnozy i terapii, bez konieczności stania w długich kolejkach - podaje Polska Izba Ubezpieczeń (PIU).

Jak wynika z najnowszych danych PIU, liczba osób z polisą zdrowotną wzrosła po II kw. 2017 r. aż o 26%. Zdecydowaną większość nadal stanowią osoby z ubezpieczeniem grupowym, najczęściej zapewnianym przez pracodawcę. Jednak najbardziej dynamicznie rośnie liczba osób ubezpieczających się indywidualnie (aż o 58% rok do roku).
Jak podkreśla Dorota M. Fal, doradca zarządu PIU, z prywatnej kieszeni na opiekę zdrowotną wydajemy ponad 35 mld zł, a według niektórych raportów nawet blisko 40 mld złotych. Niestety, w jej ocenie, w Polsce brakuje systemowych rozwiązań, które ułatwiałyby efektywne zarządzanie tymi funduszami.
- Doświadczenia wielu krajów wskazują, że najlepszym, najbardziej skutecznym i dostępnym dla większości społeczeństwa sposobem na zarządzanie budżetem zdrowotnym są ubezpieczenia, które dodatkowo wpływają na zmniejszenie kolejek w publicznej opiece zdrowotnej - wyjaśnia Fal.
Dodaje: - Reforma opieki zdrowotnej powinna uwzględniać wprowadzenie mechanizmów, które pozwolą ludziom brać sprawy we własne ręce i ubezpieczać się prywatnie.
Jednak, mimo braku odpowiednich regulacji sprzyjających rozwojowi rynku prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych w Polsce, liczba zwolenników prywatnych ubezpieczeń stale rośnie. W ocenie PIU wśród nich są nie tylko osoby prywatne, ale również pracodawcy, którzy dostrzegają wartość w szerokiej dostępności świadczeń w ramach prywatnej opieki medycznej dla pracowników.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)