Z Seattle na Śląsk

Był to tzw. przeszczep komórek allogenicznych - od dawcy (rodzinnego lub niespokrewnionego). Innym rodzajem jest przeszczep komórek autologicznych, czyli własnych. Uśredniony koszt pojedynczego przeszczepu komórek autologicznych, gdzie oznaczenie antygenów zgodności tkankowej nie jest konieczne, to ok. 50 tys. zł. Przeszczep allogeniczny od dawcy spokrewnionego to ok. 120 tys. zł, natomiast od dawcy niespokrewnionego - ok.

220 tys. zł.

Przeszczepy szpiku od dawców niespokrewnionych są najdroższe, ale też najmniej korzystne dla pacjenta.

Najczęściej towarzyszą im komplikacje wynikające ze słabszych niż przy przeszczepach rodzinnych wskaźników antygenów zgodności tkankowej. To wiąże się m.in. z dłuższym pobytem w szpitalu, sięgającym nawet kilku miesięcy po zabiegu.

Jak podkreśla prof. Kyrcz-Krzemień, katowiccy lekarze pozyskują z dysponujących ogółem ok. 50 tys. zarejestrowanych dawców polskich banków tylko ok. 20% szpiku od dawców niespokrewnionych.

Szpik w nich kosztuje kilkanaście tys. zł; szpik ze znacznie bogatszych banków europejskich to koszt kilkunastu tysięcy euro, a z amerykańskich - nawet ok. 40 tys. dolarów.

Historia katowickiego ośrodka sięga 1987 r., kiedy prof. Kyrcz-Krzemień uczestniczyła w półrocznym szkoleniu w największym na świecie ośrodku transplantacji szpiku w amerykańskim Seattle. Zdobyta tam wiedza umożliwiła jej rozpoczęcie wprowadzania procedur transplantacyjnych również w Katowicach.

Minister zapewnia

Pierwszy oddział transplantacyjny ruszył w Katowicach w 1990 r. Pierwsze pobranie szpiku kostnego przeprowadzili prof.

Kyrcz-Krzemień oraz późniejszy długoletni kierownik kliniki prof. Jerzy Hołowiecki.

Katedra i Klinika Hematologii i Transplantacji Szpiku w Katowicach ma 67 łóżek (26 stanowisk transplantacyjnych).

Zatrudnia prawie 150 osób, w tym 25 lekarzy. Przyjmuje pacjentów z całej Polski i zagranicy. W tym roku katowiccy lekarze planowali ok. 172 przeszczepów szpiku, jednak umowa z finansującym przeszczepy resortem zdrowia uwzględniła tylko ok.

100. W takiej sytuacji tegoroczny limit wkrótce wyczerpałby się. 13 maja prof.

Kyrcz-Krzemień uzyskała ustne zapewnienie minister zdrowia Ewy Kopacz, że klinika dostanie środki na kolejne zabiegi i zapłatę za ponadplanowe przeszczepy z ubiegłego roku.

Podobał się artykuł? Podziel się!