Edukacja to cenne narzędzie terapeutyczne
Wyniki uzyskane w badaniu "RZS: Dołącz do działania, aby lepiej zrozumieć reumatoidalne zapalenie stawów", można analizować, zestawiając dane z Polski z zebranymi w innych krajach, ale można też spojrzeć na nie jako wyraz stanu świadomości zdrowotnej naszych chorych.

Coraz więcej chorych ma poczucie dużej wiedzy o RZS. Jest to bardzo korzystne dla pacjentów. Niestety, jest to często wiedza czerpana z forów dyskusyjnych w internecie i jest ona daleka od obiektywnej prawdy medycznej. Wyrazem tego są nieprawdziwe przekonania, że brak bólu jest dowodem braku postępu choroby oraz, że choroba postępuje, uszkadzając stawy niezależnie od leczenia. Oba w pełni błędne poglądy mogą wpływać na postawę chorych wobec stosowanej terapii.
Nie ma całkowicie pewnego wskaźnika
braku postępu choroby. Uzyskanie remisji (zgodnie z jej definicją) określanej przez lekarza jest obecnie najbardziej wiarygodnym wskaźnikiem braku postępu uszkadzających zmian strukturalnych, a przy ocenie remisji występowanie bólu jest tylko jedną ze składowych wskazujących na oczekiwane opanowanie procesu chorobowego.
Nie ma też wątpliwości, że właściwe leczenie u prawie wszystkich chorych nie tylko hamuje rozwój uszkodzeń i ogranicza postęp inwalidztwa, ale sprawia, że jakość i długość ich życia zbliża się do średniej populacyjnej. To niebudzący wątpliwości sukces nowoczesnej terapii RZS.
Większość chorych oczekuje informacji od lekarza i najczęściej ją uzyskuje. Lekarzem leczącym (i prowadzącym leczenie w sytuacjach koordynacji działań kilku specjalistów) jest reumatolog (i tylko on nim powinien być), więc na nim spoczywa ciężar całości opieki medycznej nad chorym oraz zapewnienie właściwej edukacji pacjenta i jego rodziny. Ważne jest, aby stale usprawniać współdziałanie reumatologa z lekarzem rodzinnym.
W tym zakresie obserwuję znaczny postęp, ale ciągle wiele jest do zrobienia.
Pewną przeszkodą są ograniczone możliwości wykonywania badań specjalistycznych przez lekarza rodzinnego.
Niezbędne są też stałe szkolenia lekarzy rodzinnych w zakresie możliwości i wymogów, jakie stwarza nowoczesna terapia chorób reumatycznych.
Wskazują one, jak ważne jest wczesne wykrywanie zapaleń stawów.
Oczekiwania powinny być realistyczne
Stowarzyszenia chorych i prowadzone przez nie strony internetowe to kolejne źródło wiedzy o RZS dla pacjenta.
Należy je w miarę możliwości wspierać. Właściwa wiedza chorego o RZS jest podstawą dobrego współdziałania z lekarzem. Chory powinien mieć świadomość, że choroba jest trudna w leczeniu, że leczenie ma charakter przewlekły i nie u wszystkich daje takie same efekty.
Najważniejsze, aby chory zrozumiał, że wynik leczenia zależy w znacznym stopniu od niego, od jego umiejętności i woli podjęcia racjonalnej współpracy z lekarzem oraz pozostałym personelem medycznym.
Źle jest, że chorzy "straszą się" informacjami o skutkach stosowania glikokortykosteroidów lub metotreksatu.
Powoduje to samowolne zmniejszanie dawek tych leków, a w następstwie - brak ich skuteczności. Oczekiwania chorego, mimo postępów terapeutycznych, muszą być realistyczne, ciągle nie dysponujemy leczeniem przyczynowym, a czynnik wywołujący RZS jest nieznany.
Rozmawianie z chorymi oraz dostępność właściwych źródeł informacji może poprawić tę sytuację.
Podsumowując, z radością należy odnotować coraz większe zainteresowanie chorych na RZS swoją chorobą.
Należy sobie uświadomić, że edukacja chorego i jego rodziny może być tak samo ważną metodą terapeutyczną jak stosowanie drogich leków, chociaż metody te się nie zastępują, a jedynie uzupełniają.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)