Płatnik rozpoczął proces przeszacowania 200 świadczeń dedykowanych najmłodszym pacjentom; wkrótce ma powstać też 30 specjalnych poradni dla wcześniaków.

Od kliku lat w kraju spada umieralność niemowląt - z 6 promili odnotowanych w 2008 r. (czyli 6 zgonów na 1000 urodzeń) do 4,6 promili obecnie. Za poprawę tej statystyki w dużej mierze odpowiada zwiększona liczby uratowanych wcześniaków.

Wcześniaków są tysiące

Blisko 30 tys. wcześniaków rodzi się każdego roku w Polsce. Często wymagają one specjalistycznej opieki medycznej ze względu na nie w pełni jeszcze rozwinięte układy: odpornościowy, oddechowy, nerwowy i pokarmowy.

Neonatolodzy podkreślali podczas konferencji "Noworodek i niemowlak 2013", która odbyła się 21 stycznia w Warszawie, że większość wcześniaków nie otrzymuje odpowiedniej pomocy.

Leszek Szalak, zastępca dyrektora departamentu świadczeń opieki zdrowotnej Narodowego Funduszu Zdrowia, przyznaje, że wydatki na urodzone przed czasem dzieci stale rosną. W latach 2004-2012 w przypadku lecznictwa otwartego wzrosły o 264 proc., a w lecznictwie szpitalnym - o 140 proc. W pierwszych 9 miesiącach 2012 r. na ten cel wydano przeszło 39 mln zł. Kompleksowa obserwacja

- Obecnie jesteśmy w trakcie tworzenia nowej wyceny świadczeń w pediatrii.

W jej efekcie wzrostowi powinna ulec wycena 200 świadczeń dla najmłodszych pacjentów jeszcze w 2013 roku - podkreślił Szalak.

Dodał, że to, co już się udało, to wydłużenie czasu, kiedy wcześniak może być leczony w poradniach neonatologicznych z roku do 3 lat.

Jak wyjaśnia nam prof. Maria Katarzyna Boraszewska-Kornacka, prezes Polskiego Towarzystwa Neonatologicznego, mazowiecki wojewódzki konsultant w dziedzinie neonatologii, chodzi o to, by te dzieci jeszcze w 2. czy 3. roku życia miały zapewnioną kompleksową obserwację.

- Oczywiście pierwszy rok jest, rokiem newralgicznym, ale dobrze żeby opieka nad wcześniakami do 3. roku życia odbywała się w jednym centrum, aby rodzice nie biegali z dziećmi od specjalisty do specjalisty - zaznacza profesor.

Pod szczególną opieką

Obecnie w kraju działa ok. 220 poradni dla noworodków. Na ich gruncie ma wkrótce powstać 30 placówek dedykowanych właśnie wcześniakom.

Prof. Ewa Helwich, krajowy konsultant w dziedzinie neonatologii, zwraca uwagę, że niedojrzałe noworodki, z licznymi wadami, wymagają skoordynowanej opieki.

- Po urodzeniu przebywają w szpitalnych oddziałach intensywnej terapii przez 2-3 miesiące, zanim są gotowe do wypisu do domu. Dzieci te wymagają szczególnej opieki, by miały szanse nadrobić zaległości rozwojowe i uniknąć niepełnosprawności w przyszłym życiu - przypomina.

Pomóc im w tym mają nowe ośrodki specjalizujące się w opiece nad wcześniakami. W sumie do końca br. ma ich powstać 30. Jak wyjaśnia prof. Helwich, nie trzeba tworzyć zupełnie nowych placówek.

- Wystarczy przekształcić w nie część spośród istniejących ośrodków neonatologicznych.

Są to zatem jedynie zmiany organizacyjne - ocenia konsultant krajowy.

Trwają już rozmowy dotyczące kontraktowania przez NFZ świadczeń w tych poradniach.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.