×
Subskrybuj newsletter
rynekzdrowia.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole

Porady na parkingu pod przychodnią, 63 dni w pasach. NIK wszczyna nowe kontrole

Autor: oprac. MP • Źródło: NIK/Rynek Zdrowia05 czerwca 2023 18:00

Długotrwałe naruszenia prawa przymusu bezpośredniego, brak doświadczonych psychologów i psychoterapeutów w szkołach, długi czas oczekiwania na pomoc czy bariery architektoniczne i ograniczenia lokalowe. To jedne z kilku ustaleń kontroli doraźnej Najwyższej Izby Kontroli pn. "Opieka psychiatryczna i psychologiczna nad dziećmi i młodzieżą w województwie wielkopolskim". Izba rozpoczęła dwie kolejne kontrole.

Porady na parkingu pod przychodnią, 63 dni w pasach. NIK wszczyna nowe kontrole
NIK przedstawiła wyniki kontroli opieki psychiatrycznej dla dzieci Fot. AdobeStock
  • Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła kontrolę doraźną pn. "Opieka psychiatryczna i psychologiczna nad dziećmi i młodzieżą w województwie wielkopolskim"
  • Wśród głównych zastrzeżeń pokontrolnych długotrwałe naruszenia prawa przymusu bezpośredniego, brak doświadczonych psychologów i psychoterapeutów w szkołach czy długi czas oczekiwania na pomoc
  • - Zdarzało się, że pomocy psychologicznej lub pedagogicznej udzielano dzieciom i młodzieży z niepełnosprawnością ruchową na parkingu pod oknami poradni, ponieważ nie było możliwości wniesienia pacjenta do budynku - pisze NIK
  • Izba wylicza, że wśród badanych spraw w połowie przypadków przymus bezpośredni trwał od 160 do 1413 godzin (63 dni). Pacjenci ci spędzili w unieruchomieniu od 70 proc. do 99 proc. czasu hospitalizacji, a unieruchomienie stosowane było wielokrotnie

Kontrola NIK ws. opieki psychiatrycznej dla dzieci

- Przepełnione oddziały w szpitalach psychiatrycznych, braki kadry medycznej oraz tragiczne statystyki mówiące o systematycznym wzroście liczby samobójstw dokonywanych przez najmłodszych to coś więcej niż znaki ostrzegawcze. To diagnoza tego, że zostało nam naprawdę niewiele czasu, jeśli chcemy uniknąć wybuchu epidemii chorób o podłożu psychicznym i psychologicznym - tłuamczył prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Bana, w trakcie panelu NIK o opiece psychiatrycznej i psychologicznej dla dzieci i młodzieży.

Delegatura NIK w Poznaniu z początkiem roku zakończyła kontrolę doraźną pn. "Opieka psychiatryczna i psychologiczna nad dziećmi i młodzieżą w województwie wielkopolskim".

Karolina Wirszyc-Sitkowska, dyrektor Delegatury NIK w Poznaniu, przedstawiła najważniejsze ustalenia kontroli doraźnej:

  • przymus bezpośredni z naruszeniem prawa - jedno z ustaleń kontroli dotyczyło przestrzegania zasad obowiązujących przy stosowaniu środków przymusu bezpośredniego, czyli działań stosowanych wbrew woli osób z zaburzeniami psychicznymi. Przymus bezpośredni stosowano wobec pacjentów niemal wyłącznie w formie unieruchomienia.

Wśród badanych spraw w połowie przypadków przymus bezpośredni trwał od 160 do 1413 godzin (63 dni). Pacjenci ci spędzili w unieruchomieniu od 70 proc. do 99 proc. czasu hospitalizacji, a unieruchomienie stosowane było wielokrotnie. Podkreślono, iż w niektórych przypadkach "działano nielegalnie, tj. przedłużano te środki na kolejne okresy bez osobistego zbadania pacjenta przez lekarza oraz unieruchamiano pacjenta na korytarzu oddziału bez osłonięcia go parawanem, aby zapewnić poszanowanie jego godności i intymności".

Przymus bezpośredni był też przedłużany przez lekarzy, którzy nie byli psychiatrami, "więc nie mieli do tego formalnych uprawnień". 

- W związku ze stwierdzonymi nieprawidłowościami Delegatura NIK w Poznaniu przygotowuje zawiadomienia do Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej - poinformowała NIK.

  • problem dzieci nieodebranych - w skontrolowanych szpitalach przebywali pacjenci, w przypadku których przedłużająca się hospitalizacja nie wynikała ze wskazań medycznych, ale z problemów prawnych dotyczących określenia miejsca, do którego pacjent miał trafić po wypisie.

Personel szpitali musiał prowadzić ustalenia z ośrodkami opieki społecznej i sądami. W jednym ze skontrolowanych szpitali co najmniej czterech pacjentów hospitalizowano po ustaniu wskazań do kontynuowania hospitalizacji. Z tego powodu jeden z pobytów wydłużył się o 3 miesiące.

  • brak doświadczonych psychologów i psychoterapeutów w szkołach - kontrola NIK wykazała problemy z dostępnością tych specjalistów w szkołach (podstawowej i ponadpodstawowej).

Jako jeden z niepokojących sygnałów wskazanych przez kontrolerów NIK był brak opartej na wzajemnym dialogu i zaufaniu efektywnej współpracy szkół z poradniami psychologiczno-pedagogicznymi.

  • długi czas oczekiwania na pomoc psychologiczną - w ponad połowie badanych spraw cała procedura - od złożenia wniosku o objęcie pomocą do uzyskania opinii lub orzeczenia - zajmowała ponad 61 dni, a w skrajnych przypadkach (około 5 proc. badanych spraw) przekroczyła 201 dni.
  • bariery architektoniczne i ograniczenia lokalowe - zdarzało się, że pomocy psychologicznej lub pedagogicznej udzielano dzieciom i młodzieży z niepełnosprawnością ruchową na parkingu pod oknami poradni, ponieważ nie było możliwości wniesienia pacjenta do budynku.

W innym przypadku poruszającego się na wózku pacjenta do budynku wnosili rodzice z pomocą personelu. Ponadto poradnia nie miała niezależnego wejścia, w gabinetach brakowało okien i naturalnego światła. Nie zapewniono też wygłuszenia, w związku z czym rozmowy prowadzone w gabinetach były słyszalne w poczekalni.

Problemem był też brak zabezpieczenia danych podlegających szczególnej ochronie. W jednym przypadku dane uczniów przechowywano poza poradnią w pomieszczeniu internatu szkolnego. Pomieszczenie to było dostępne dla osób postronnych (zamknięto je dopiero w trakcie kontroli NIK). W związku z powyższym Izba przygotowuje zawiadomienie do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

  • problemy nowo powstałych ośrodków środowiskowej opieki psychologiczno-pedagogicznej - dużym problemem było zatrudnienie doświadczonych specjalistów, zwłaszcza certyfikowanych psychoterapeutów. Z 14 psychoterapeutów zatrudnionych w ośrodkach certyfikat psychoterapeuty miał tylko jeden. Ponadto dla nowych pacjentów dostępność opieki psychologicznej lub psychoterapeutycznej była znacznie ograniczona. Aż 90 proc. pacjentów stanowiły osoby w trakcie leczenia.
  • znikoma dostępność podmiotów leczniczych – m.in. ze względu na braki kadrowe i niską dostępność opieki psychiatrycznej dla dzieci i młodzieży, młodzi pacjenci korzystali również z poradni zdrowia psychicznego dla dorosłych. W latach 2020-2022 liczba osób niepełnoletnich, które korzystały ze świadczeń zdrowotnych w takich placówkach wzrosła dwukrotnie.
  • ograniczona dostępność i duże zapotrzebowanie na leczenie w Szpitalu Klinicznym - w latach 2020-2022 w Szpitalu Klinicznym im. K. Jonschera czas oczekiwania na rozpoczęcie planowanego udzielenia świadczenia wynosił do 262 dni. Natomiast 95 proc. pacjentów (1603) przyjęto w trybie nagłym, czyli bez konieczności oczekiwania w kolejce.

Kontrola wykazała natomiast, że łóżka części młodych pacjentów były umieszczane na korytarzach. Takie postępowanie było niezgodne z prawem, a jednocześnie nie zapewniało poszanowania intymności i godności pacjentów. Ponadto 11 proc. nastolatków hospitalizowano na oddziałach dla dorosłych.

NIK poinformowała, że na podstawie kontroli w Wielkopolsce rozpoczęła dwie kontrole planowe: "Opieka psychiatryczna nad dziećmi i młodzieżą" oraz "Pomoc psychologiczna i psychoterapeutyczna dla dzieci i młodzieży". Ich wyniki zostaną opublikowane na przełomie III i IV kwartału b.r.

 

 

Dowiedz się więcej na temat:
Podaj imię Wpisz komentarz
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum

    Najnowsze