Zawiercie: szpital na celowniku mediów
W poniedziałek (2 października) Szpital Powiatowy w Zawierciu (Śląskie) odwiedziła ekipa telewizyjnego programu interwencyjnego. Reporter zajmował się sprawą 47-letniej kobiety, która udusiła się własną krwią w godzinę po opuszczeniu SOR.

W materiale wyemitowanym tego samego dnia rodzina zmarłej podkreślała, że odmówiono kobiecie pomocy i odesłano do Sosnowca. Tym słowom zaprzeczał Sławomir Milka, dyrektor ds. lecznictwa. Twierdził, że pacjentce proponowano pozostanie na obserwacji lub transport do innego szpitala - opisuje serwis naszemiasto.pl.
Lekarze bronili się, mówiąc, że pacjentka sama się zgodziła się na wypis ze szpitala, a dowodem miało być nagranie z monitoringu. Rodzina pytała jednak, czy kobieta czekałaby osiem godzin, aby wypisać się na własną prośbę.
Więcej: www.naszemiasto.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)