Zasady wypisywania pacjentów ze szpitala na ich żądanie są nieprecyzyjne
Brakuje przepisów jasno wskazujących, jak ma postąpić lekarz decydujący o wypisaniu dorosłego pacjenta, co do którego można mieć wątpliwości, czy powinien decydowania o sobie.

- W trybie "na żądanie" ze szpitala wypisał się chory na Alzheimera (nie ubezwłasnowolniony) straszy mężczyzna
- Wypis w trybie "na żądanie" pacjentów, wobec których zachodzą wątpliwości co do ich świadomego wyrażania woli, naraża szpital na problemy
- - Obowiązujące przepisy nie wychodzą naprzeciw sytuacji demograficznej i stanu zdrowia Polaków - uważa Jerzy Ostrouch, prezes Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp.
Ministerstwo Zdrowia to kolejna, po Rzeczniku Praw Pacjenta, instytucja, do której zwrócił się zarząd Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wielkopolskim w sprawie wprowadzenia zmian w przepisach dotyczących zasad wypisywania ze szpitali.
Wypis mimo wątpliwości to problem
Chodzi o wypis w trybie na żądanie pacjentów, wobec których mogą zachodzić wątpliwości co do ich świadomego wyrażania woli, a którzy nie są całkowicie, ani częściowo ubezwłasnowolnieni.
Władze lecznicy zwracają uwagę na to, że z każdym rokiem wzrasta średnia długość życia Polaków, a co za tym idzie przybywa osób z chorobami typowymi dla wieku starczego.
- Obecnie obowiązujące przepisy prawa nie wychodzą naprzeciw sytuacji demograficznej i stanu zdrowia Polaków i nie dają gwarancji prawidłowej opieki nad nimi - mówi Jerzy Ostrouch, prezes Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp.
Nie ma jednoznacznych regulacji
- Nie ma jednoznacznych regulacji, dających wskazówki, jak ma postąpić lekarz decydujący o wypisaniu na żądanie dorosłego pacjenta, który nie jest ubezwłasnowolniony, co do którego można mieć wątpliwości czy powinien mieć prawo decydowania o sobie - dodaje prezes Ostrouch.
Prośba zarządu gorzowskiej lecznicy skierowana do ministra zdrowia o podjecie inicjatywy ustawodawczej lub rozporządzenia dotyczącego zasad wypisywania się pacjentów na własne żądanie to konsekwencja dramatycznej w skutkach sytuacji, która miała miejsce pod koniec lutego, gdy w trybie „na żądanie” ze szpitala wypisał się chory na Alzheimera (nie ubezwłasnowolniony) straszy mężczyzna.
Wprowadzenie do aktów prawnych konkretnych uregulowań ustawowych w tym zakresie pozwoliłoby na uniknięcie wątpliwości w podobnych sytuacjach także w innych placówkach medycznych w kraju.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)