×
Subskrybuj newsletter
rynekzdrowia.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole

ZUS kontroluje podejrzane L4. Nie uwierzycie, co ludzie robią na "chorobowym"

Autor: JPP • Źródło: Rynek Zdrowia, ZUS25 lutego 2022 21:16

ZUS kontroluje zwolnienia lekarskie, bo pracownicy wciąż kombinują na potęgę. Inspektorzy „kolekcjonują” co ciekawsze wpadki. Był sołtys, który na chorobowym kasował opłaty za śmieci, poetka, która na L4 czytała wiersze na wieczorze autorskim i dorabiająca księgowa „bo zasiłek chorobowy był za niski”.

ZUS kontroluje podejrzane L4. Nie uwierzycie, co ludzie robią na "chorobowym"
Podejrzane zwolnienie lekarskie pod lupą ZUS. Fot. PAP/Leszek Szymański
  • Zwolnienia lekarskie. Łącznie w całym ubiegłym roku lekarze wystawili osobom ubezpieczonym 20,5 mln zaświadczeń lekarskich z powodu ich choroby – podsumował Zakład Ubezpieczeń Społecznych
  • W tym samym czasie ZUS wziął pod lupę ponad 353 tys. osób przebywających na L4. Sprawdzano m.in. prawidłowość wykorzystania zwolnień lekarskich, czyli czy chorzy rzeczywiście chorują
  • Z tym jest różnie. Niektórzy na "chorobowym" jadą na wakacje, inni remontują mieszkanie. Zdarzył się też wieczór poetycki, czy dorabianie na drugim etacie "bo zasiłek chorobowy jest za niski"
  • Coraz częściej o kontrole wnioskują sami pracodawcy. - Stracili cierpliwość do pracowników nadużywających zwolnień lekarskich. Niekiedy dostajemy zdjęcia, filmy, nagrania lub dokumenty świadczące o tym, że „chory” np. pracuje w innej firmie - przyznaje Iwona Kowalska-Matis regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku.

L4 pod lupą ZUS. Inspektorzy kontrolują podejrzane zwolnienia lekarskie

Łączna liczba dni absencji w pracy wynikającej z tych zaświadczeń wyniosła 239,9 mln. W porównaniu do 2020 r. zmniejszyła się zarówno absencja liczona w dniach – o 6,3 proc., jak i liczba zaświadczeń – o 1,3 proc.

Łącznie w całym ubiegłym roku lekarze wystawili osobom ubezpieczonym 20,5 mln zaświadczeń lekarskich z powodu ich choroby – podsumował Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Łączna liczba dni absencji w pracy wynikającej z tych zaświadczeń wyniosła 239,9 mln. W porównaniu do 2020 r. zmniejszyła się zarówno absencja liczona w dniach – o 6,3 proc., jak i liczba zaświadczeń – o 1,3 proc.

W całym ubiegłym roku ZUS skontrował ponad 353 tys. osób przebywających na L4. Pod lupą jest zarówno prawidłowość orzekania niezdolności do pracy, jak i prawidłowość wykorzystania zwolnień lekarskich. W pierwszym przypadku lekarze orzecznicy ZUS weryfikują czy osoba na zwolnieniu lekarskim nadal jest chora i niezbędna jest kontynuacja zwolnienia, czy też należy zwolnienie skrócić.

W drugim sprawdza się, czy chory na L4, pobierając zasiłek chorobowy, rzeczywiście choruje i zajmuje się przede wszystkim własnym zdrowiem. Z tym wciąż jest bardzo różnie.

- Jeżeli ktoś korzysta ze zwolnienia niezgodnie z jego przeznaczeniem i nie stosuje się do zaleceń lekarza, w czasie zwolnienia pracuje, remontuje mieszkanie, czy wykonuje inne prace, które mogłyby wydłużyć powrót do zdrowia Zakład wstrzymuje wypłatę „chorobowego”, a jeżeli zostało już wypłacone, nakazuje jego zwrot. Kontrolę wykorzystywania zwolnień lekarskich mogą przeprowadzić także pracodawcy, którzy zatrudniają powyżej 20 ubezpieczonych – wyjaśnia Iwona Kowalska-Matis regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku.

Spektakularne wpadki na L4. Co robią "chorzy" na chorobowym?

Kontrole L4 są coraz częstsze, a ich efekty bywają zaskakujące, tak jak i pomysły pracowników, jak spędzić czas na „lewym chorobowym”. Jak dowiadujemy się z ZUS, na L4 zdarzają się wakacyjne wyjazdy, prace ogrodowe, przeprowadzone są remonty mieszkania, a niektórzy wykorzystują ten czas na dorobienie i podejmują dodatkową pracę zawodową.

To jednak nie koniec. Na liście top wpadek na zwolnieniu lekarskim wysokie miejsce zajmuje sołtys, który – jak słyszymy od rzeczniczki ZUS – w czasie zwolnienia lekarskiego zbierał od mieszkańców wsi opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi.

A to dopiero początek. - Pracownik jednej z firm na dodatkowej umowie zleceniu w innej firmie zajmował się „zatowarowaniem” półek produktami, pilnowaniem terminów przydatności produktów i właściwej ekspozycji. Kreatywnością wykazało się też małżeństwo, które skontrolowali inspektorzy ZUS. Oboje prowadzą osobne działalności gospodarcze, ale w jednym pomieszczeniu. Męża, który był na zwolnieniu lekarskim kontrolerzy ZUS zastali obsługującego klientów na stoisku żony. Tłumaczył, że żona poszła do toalety, a on nie sprzedawał towaru tylko go podawał klientom – wymienia Iwona Kowalska-Matis.

Przyznaje, że w ostatnich latach to sami pracodawcy proszą ZUS o przeprowadzenie kontroli.

- Pracodawcy stracili cierpliwość do pracowników nadużywających zwolnień lekarskich, dlatego wnioskują do nas o sprawdzenie. Niekiedy dostajemy zdjęcia, filmy, nagrania lub dokumenty świadczące o tym, że „chory” w trakcie e-ZLA np. pracuje w innej firmie albo wyjechał na zagraniczne wakacje - opowiada rzeczniczka.

Księgowa dorabiała na L4, a ojciec świętował urodziny córki w... Irlandii

Pokutuje przekonanie, że zwolnienie lekarskie  można traktować jak dodatkowy urlop, tymczasem – co wydaje się, że nie zawsze jest oczywiste – przebywając na L4 i pobierając zasiłek chorobowy nie można wyjechać na wakacje, ani pracować.

- Prawo do zasiłku straciła np. po kontroli księgowa, która wykonywała swoje zwykłe czynności służbowe. Tłumaczyła, że świadczy pracę, ponieważ w firmie brak jest osoby zastępującej jej stanowisko. Nie przeszkadzało to jednak pracodawcy wnioskować o zasiłek chorobowy dla niej.

Ciekawym przypadkiem była też księgowa, która podczas orzeczonej niezdolności do pracy prowadziła działalność gospodarczą, ponieważ otrzymywany zasiłek chorobowy był za niski i nie wystarczał na utrzymanie -  słyszymy od pracowników ZUS.

Innym razem w czasie kontroli chory nieobecny w domu, poproszony o wyjaśnienie napisał, że pojechał do córki na urodziny. Tyle, że córka mieszka w Irlandii i te urodziny odbywały się właśnie tam. To nie koniec. Inna „chora” wpadła na lewym L4, bo w czasie zwolnienia podróżowała po Islandii, a zdjęciami z wojaży chwaliła się w mediach społecznościowych. Pracownicy ZUS pamiętają też „chorą”, która na chorobowym czytała wiersze na swoim autorskim wieczorze.

 

 

Dowiedz się więcej na temat:
Podaj imię Wpisz komentarz
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum

    Najnowsze