Mężczyzna miał 72 lata. W więzieniu miał spędzić jeszcze rok i dziesięć miesięcy - pisze Sądeczanin.

Marek H. trafił przed sąd z powodu śmierci półrocznej dziewczynki, która zmarła z powodu wygłodzenie. Znachor leczył dziewczynkę z biegunek i wysypki samymi ziołami i kaszą na wodzie. W efekcie półroczna dziewczynka w chwili śmierci w kwietniu 2014 r. ważyła jedynie 3,6 kg.

Głodzenie dziewczynki śledczy zakwalifikowali jako znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem. Znachor został oskarżony w tym procederze o sprawstwo kierownicze, które doprowadziło do nieumyślnego spowodowania przez rodziców Madzi śmierci ich dziecka. W tej sprawie wyrok usłyszeli też rodzice dziewczynki, których sąd skazał na pół roku więzienia i dwa lata prac społecznych.

Marek H. przez długi czas po śmierci półrocznej Madzi pozostawał na wolności, zasłaniając się złym stanem zdrowia. Wyrok wiążący zapadł 20 czerwca 2018 roku pod nieobecność oskarżonego.

Więcej: sadeczanin.info