×
Subskrybuj newsletter
rynekzdrowia.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole

Tuż po porodzie dziecko trafiło na OIOM. Rzecznik Praw Pacjenta w sprawie zaniedbań szpitala

Autor: oprac. KM • Źródło: Rynek Zdrowia/Rzecznik Praw Pacjenta10 maja 2023 09:00

Rzecznik Praw Pacjenta złożył kolejną skargę nadzwyczajną do Sądu Najwyższego w sprawie zaniedbań personelu szpitala podczas porodu. Kobieta miała nieprawidłowe wyniki badań KTG, krwawienie z jamy macicy i obecność zielonego płynu owodniowego, co spowodowało niedotlenienie noworodka.

Tuż po porodzie dziecko trafiło na OIOM. Rzecznik Praw Pacjenta w sprawie zaniedbań szpitala
Dziecko wymagało natychmiastowej reanimacji i został przewieziony na oddział intensywnej terapii. Fot. Shutterstock
  • Rzecznik Praw Pacjenta złożył kolejną skargę nadzwyczajną do Sądu Najwyższego dotyczącą zaniedbań personelu szpitala podczas porodu
  • Kobieta, której dotyczy problem, miała podczas porodu nieprawidłowe wyniki badań KTG, krwawienie z jamy macicy i zielony płyn owodniowy, którego obecność doprowadziła do niedotlenienia noworodka
  • Sąd pierwszej instancji uwzględnił powództwo pacjentki, ale sąd drugiej instancji zmienił wyrok i oddalił powództwo, mimo istniejącego materiału dowodowego na korzyść kobiety

Niedotlenienie podczas porodu, zaniedbanie i pozew

Rzecznik Praw Pacjenta, Bartłomiej Chmielowiec, wniósł kolejną skargę nadzwyczajną do Sądu Najwyższego dotyczącą zaniedbań personelu szpitala podczas porodu. Kobieta, której dotyczy ta sprawa, doświadczyła szeregu poważnych komplikacji: nieprawidłowe wyniki badań KTG, krwawienie z jamy macicy oraz obecność zielonego płynu owodniowego stanowiły wyraźne sygnały alarmowe, na które personel medyczny nie zareagował w należyty sposób.

- Niestety, pomimo istniejących wskazań, nie przeprowadzono badania USG ani nie podjęto decyzji o wcześniejszym zakończeniu porodu. To zaniedbanie doprowadziło do niedotlenienia u noworodka, który po urodzeniu wymagał natychmiastowej reanimacji i został przewieziony na oddział intensywnej terapii - wyjaśnia rzecznik.

W świetle tych okoliczności pacjentka podjęła decyzję o skierowaniu pozwu do sądu, żądając zadośćuczynienia zarówno dla siebie, jak i dla swojego dziecka. Sąd pierwszej instancji uwzględnił powództwo, wskazując na jednoznaczne dowody zaniedbań, które zostały potwierdzone przez opinie biegłych w ramach postępowania cywilnego oraz karnego. Warto podkreślić, że również sąd karny uznał winę lekarza, choć postanowił umorzyć postępowanie karne wobec niego. Sąd drugiej instancji zdecydował się oddalić powództwo, pomimo istnienia obciążającego materiału dowodowego na korzyść pacjentki.

RPP wyraża poważne zastrzeżenia co do decyzji sądu drugiej instancji. Według niego ustalenia sądu odwoławczego są w oczywisty sposób sprzeczne z opiniami biegłych, które jednoznacznie potwierdzają zaniedbania personelu medycznego. Rzecznik podkreśla, że sąd oparł się na własnych, subiektywnych tezach, z pominięciem ustaleń ze śledztwa przeciwko lekarzowi. Jest to niezrozumiałe i budzi poważne wątpliwości co do obiektywizmu i sprawiedliwości postępowania sądowego.

Mimo potwierdzenia przez sąd pierwszej instancji że postępowanie szpitala było nieprawidłowe i naruszyło prawa pacjenta do świadczeń zdrowotnych oraz informacji o stanie zdrowia nie przyznano zadośćuczynienia z tytułu tych naruszeń. Sąd powołał się na przepisy nieobowiązujące w dniu zdarzenia, co wydaje się niesprawiedliwe i niezgodne z dążeniem do ochrony praw pacjenta.

RPP zaniepokojony nieprawidłowościami

Fragmenty uzasadnienia zaskarżonego wyroku zawierają ponadto, jak wskazał RPP, sformułowania, które obwiniają pacjentkę za sytuację, w jakiej się znalazła. Takie sformułowania są, co podkreśla rzecznik, nie tylko nieodpowiednie, ale również nie mają uzasadnienia merytorycznego. Dodatkowo, w uzasadnieniu pojawiły się nieuzasadnione tezy i oceny, które wyrażają subiektywne przekonania sędziego. Tego rodzaju postępowanie budzi poważne wątpliwości co do zachowania powagi i godności urzędu sądowego oraz szacunku wobec stron i uczestników postępowania.

Rzecznik Praw Pacjenta jest zaniepokojony tymi nieprawidłowościami i niedociągnięciami w postępowaniu sądowym. To już druga skarga nadzwyczajna wniesiona przez Rzecznika, co wskazuje na systemowe problemy związane z ochroną praw pacjenta i z zapewnieniem sprawiedliwości w przypadku zaniedbań medycznych.

Sprawa ta ma nie tylko indywidualne znaczenie dla pacjentki i jej dziecka, ale także szersze implikacje dla systemu ochrony zdrowia i zapewnienia odpowiedniej jakości opieki medycznej. Rzecznik Praw Pacjenta, jako niezależny organ odpowiedzialny za monitorowanie praw pacjenta, będzie nadal podejmował działania mające na celu wzmocnienie ochrony praw pacjenta i zapewnienie odpowiedzialności za ewentualne zaniedbania personelu medycznego.

Dowiedz się więcej na temat:
Podaj imię Wpisz komentarz
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum

    Najnowsze