Szpital nagrywa operację bez zgody pacjenta? Sąd Administracyjny: tak nie wolno
Szpital nagrał operację bez uprzedniej zgody pacjentów. W ocenie sądu jest to niedopuszczalne - podaje Rzeczpospolita.

- Nagrywanie pacjenta na sali operacyjnej bez jego zgody to pogwałcenie praw pacjenta, gdyż wkracza w sferę godności i intymności
- Ma to zastosowanie nawet wtedy, kiedy nagranie ma służyć bezpieczeństwu operowanego
- Potwierdził to Naczelny Sąd Administracyjny swoim wyrokiem, nałożonym na szpital we Wrocławiu
Sąd: nie można nagrywać pacjentów bez ich zgody
Jak podał serwis internetowy Rzeczypospolitej, bez wcześniejszego wyraźnego zezwolenia pacjenta nie można nagrywać go podczas zabiegu - nawet, kiedy nagrywanie jest zdaniem lekarzy podyktowane dbałością o bezpieczeństwo pacjenta i jakość świadczonych usług medycznych.
Tak postanowił Naczelny Sąd Administracyjny i wydał wyrok wobec jednego z wrocławskich szpitali, który nagrywał pacjentów podczas operacji. Nagrania sporządzane przez szpital miały być używane w sytuacjach spornych, na przykład do badania potencjalnych błędów medycznych.
Na terenie szpitala umieszczono naklejki informujące o obecności monitoringu. Pacjenci zostawali także poinformowani o istniejącym systemie monitoringu podczas przyjęcia do szpitala, ale nikt ich nie pytał o zgodę na obecność kamer w czasie zabiegu.
Naruszone prawa zbiorowe
W opinii Rzecznika Praw Pacjenta w szpitalu doszło do naruszenia praw zbiorowych pacjentów. Powołał się na art. 20 ust. 1 ustawy o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta, który mówi, że:
"Pacjent ma prawo do poszanowania intymności i godności,
w szczególności w czasie udzielania mu świadczeń zdrowotnych."
Rzecznik podkreślił, że jeśli nie ma zgody pacjenta, monitoringu nie powinno się stosować. Przywołał również stanowisko ministra zdrowia, zgodnie z którym w pomieszczeniach, gdzie pacjenci otrzymują świadczenia medyczne w obecności personelu medycznego, obserwacja wizyjna połączona z nagrywaniem może naruszać zbyt wiele zasad dotyczących poszanowania prywatności.
Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, a następnie do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Obydwie instancje orzekły, że naruszono prawa zbiorowe pacjentów.
ZOBACZ KOMENTARZE (1)