Speczespołów sposób na biegłych: będą żądali opinii od konsultantów
Zespół prokuratorów zajmujący się przypadkami błędów w Prokuraturze Rejonowej w Krakowie przejął około 40 śledztw z woj. małopolskiego i świętokrzyskiego dotyczących śmierci pacjentów.

Jak informował Gazetę Wyborczą prokurator Włodzimierz Krzywicki, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Krakowie wśród około 40 przejętych spraw jest m.in. przypadek pacjentki, która zmarła po prostym zabiegu w wyniku zakażenia gronkowcem złocistym. Prokuratorzy analizują też przypadek śmierci noworodka, do której doszło w wyniku pomylenia gazów podawanych dziecku.
Przypomnijmy, że specjalne zespoły prokuratorów powołano na mocy kwietniowego rozporządzenia wydanego przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę. Powstały w całym kraju.
Także specjalne zespoły prokuratorów mają problemy z uzyskaniem opinii biegłych.
- Dlatego w Krakowie zamierzamy odejść od modelu, w którym opiniowali głównie lekarze sądowi i część spraw będziemy oddawać konsultantom regionalnym i krajowym. Uważamy, że to przyspieszy nasze prace - mówi gazecie prok. Krzywicki.
Jak już pisaliśmy na początku sierpnia np. Prokuratura Regionalna w Katowicach przejęła z podległych jej jednostek prokuratury 52 postępowania przygotowawcze dotyczące spraw medycznych.
- W tym dziale pozostaje 28 postępowań przygotowawczych. Prokuratorzy dokonują też - w miarę możliwości - analizy akt spraw z tej kategorii, toczących się lub zakończonych, w tym umorzeniem, a prowadzonych w podległych jednostkach - dodaje informowała nas prok. Bożena Jaworek-Kaziród z Prokuratury Regionalnej w Katowicach.
Z kolei Prokuratura Regionalna w Gdańsku przejęła od prokurator rejonowych ok. 80 spraw dotyczących ewentualnych błędów lekarskich.
- Badaliśmy zasadność umorzeń spraw dotyczących domniemanych błędów lekarskich i nie znaleźliśmy powodów, aby je wznowić. Przejęliśmy także sprawy zawieszone, które czekają na opinie biegłych lekarzy sądowych - informowała nas Ewa Brodzińska z Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.
Powołanie do życia speckomórek prokuratorskich zajmujących się sprawami medycznymi od początku wzbudzało wątpliwości w środowisku lekarskim.
Zdaniem dr. Macieja Hamankiewicza, prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej, ich funkcjonowanie może sugerować, że środowisko lekarskie jest na tyle kryminogenne, że trzeba powołać specjalne działy do walki z przestępczością w zawodach medycznych. - Podważa to i tak mocno już nadwątlone zaufanie do zawodu lekarza - mówił nam prezes NRL.
Więcej:www.wyborcza.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)