Sosnowiec: śmierć kolejnego lekarza w pracy, prokuratura bada przyczyny
W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 5 im. Św. Barbary w Sosnowcu w miniony czwartek (18 sierpnia), w czasie godzin pracy zmarł 57-letni anestezjolog. Sprawę bada prokuratura.

Lekarz szedł z pacjentem korytarzem na badania i nagle upadł na podłogę. Jego koledzy, lekarze natychmiast podjęli się reanimacji. Wykonywali ją bardzo długo, ale niestety nie udało mu się pomóc - informuje na łamach Gazety Wyborczej Mirosław Rusecki, rzecznik sosnowieckiego szpitala.
Jak podkreśla rzecznik, że zmarły anestezjolog był zatrudniony w szpitalu na etacie, a nie kontrakcie. Pełnił też dyżury, za które przysługiwał mu dzień wolny.
Anestezjolog był doświadczonym lekarzem. W Szpitalu św. Barbary z niewielką kilkutygodniową przerwą przepracował ponad 20 lat.
Przypomnijmy, że zaledwie 10 dni wcześniej - 8 sierpnia - w Szpitalu Powiatowym w Białogardzie podczas czwartej doby dyżuru zmarła 44-letnia lekarz anestezjolog.
Więcej: www. wyborcza.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)