Skierniewice: prokuratura wyjaśni okoliczności śmierci dziecka
Prokuratura w Skierniewicach wyjaśnia okoliczności śmierci 2,5-rocznego dziecka. Dziewczynka zmarła w łódzkim szpitalu im. M. Konopnickiej gdzie pogotowie przywiozło ją spod Skierniewic w skrajnie złym stanie.
Dziecko zmarła na powikłania pogrypowe. Według relacji rodziców, przez kilka godzin nie mogli się doprosić pomocy medycznej dla dziewczynki. Dziecko miało obrzęk mózgu i to on doprowadził do śmierci.
Według lekarzy obrzęk był powikłaniem po zwykłej grypie.
Wojewódzka Stacja Ratownictwa Medycznego, któremu podlega pogotowie w Skierniewicach i Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej JMG Medyk, prowadzący nocne ambulatorium dla Skierniewic i okolic nie komentują sprawy. Prokuratura wyjaśnia okoliczności zdarzenia.
Więcej: www.gazeta.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)