SLD przeciw projektowi zaostrzającemu ustawę antyaborcyjną
SLD zgłosi wniosek o odrzucenie w pierwszym czytaniu obywatelskiego projektu zaostrzającego ustawę antyaborcyjną - zapowiedział w czwartek (26 września) poseł Sojuszu Marek Balt. Według SLD przyjęcie tego projektu oznacza "otwarcie drzwi do piekła kobiet".

Pierwsze czytanie obywatelskiego projektu dotyczącego tzw. aborcji eugenicznej odbędzie się w czwartek po południu.
Balt powiedział na konferencji prasowej, że SLD jest przeciw projektowi zaostrzającemu ustawę antyaborcyjną, ponieważ - jego zdaniem - projekt jest wykorzystywany do celów politycznych.
- Nie chcemy, żeby rola kobiet została sprowadzona ponownie do narzędzia, którym prawicowe partie polityczne będą się biły, do roli pozyskiwania elektoratu - podkreślił.
- SLD sprzeciwia się instrumentalnemu wykorzystywaniu tragedii wielu rodzin, dlatego będziemy wnioskowali o odrzucenie w pierwszym czytaniu obywatelskiego projektu (zaostrzającego ustawę antyaborcyjną) - powiedział poseł SLD. Jak ocenił, to kobiety same powinny decydować o swoim życiu i zdrowiu. Zapowiedział, że po dojściu SLD do władzy, zostanie złożony projekt ustawy liberalizującej prawo aborcyjne.
Zdaniem Katarzyny Piekarskiej (SLD) przyjęcie przez Sejmu obywatelskiego projektu ustawy, oznaczałoby "kolejny krok do ubezwłasnowolnienia kobiet" i "otwarcie drzwi do piekła kobiet". Jak zaznaczyła, niektóre środowiska większą empatię mają dla "zygoty, niż dorosłej kobiety, która musi podjąć najdramatyczniejszą decyzję w swoim życiu".
- Lewica, jak zawsze, stoi po stronie kobiet i po stronie praw człowieka - oświadczyła Piekarska.
Według wiceprzewodniczącej SLD Pauliny Piechny-Więckiewicz nie można żadnej kobiety "zmuszać do heroizmu". - Najważniejszy jest wybór kobiety. Walka o prawo do aborcji, to walka o prawo kobiet do życia w godności, do podejmowania własnego wyboru - przekonywała.
Obywatelski projekt dotyczy nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Projekt zaostrzający ustawę antyaborcyjną, wprowadza zakaz tzw. aborcji eugenicznej, czyli w przypadkach, gdy występuje duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Projekt powstał z inicjatywy Fundacji Pro - prawo do życia. Zebrano pod nim ponad 400 tys. podpisów.
W środę (25 września) szef klubu PO Rafał Grupiński poinformował, że jego klub zgłosi wniosek o odrzucenie w pierwszym czytaniu obywatelskiego projektu zaostrzającego ustawę antyaborcyjną.
Zgodnie z obecnie obowiązującą ustawą o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży aborcja jest legalna w trzech przypadkach: gdy ciąża zagraża życiu lub zdrowiu kobiety, jest wynikiem czynu zabronionego lub gdy płód jest ciężko i nieodwracalnie uszkodzony.
Czytaj też: Przeciwnicy zaostrzania ustawy antyaborcyjnej demonstrowali przed Sejmem

ZOBACZ KOMENTARZE (0)