RPO: prokuratura nie może sprawdzać aborcji dokonanych między wyrokiem TK a jego wejściem w życie
Prokuratura w Białymstoku zażądała od jednego ze szpitali dokumentacji zabiegów aborcji. Domaga się informacji jaki był powód przerwania ciąży tuż przed publikacją wyroku Trybunału Konstytucyjnego.

- Prokuratura domaga się informacji, jaki był powód przerwania ciąży: wady płodu czy też zagrożenie życia lub zdrowia matki albo inne przesłanki
- Jak uważa RPO, prokuratura nie ma podstaw do takich czynności sprawdzających w szpitalach, gdy do aborcja została przeprowadzona przed wejściem w życie wyroku TK
Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO) Adam Bodnar pyta Andrzeja Purymskiego, szefa Prokuratury Okręgowej w Białymstoku o podstawę prawną na jakiej prokuratura w Białymstoku zwróciła się do szpitala o przekazanie dokumentacji medycznej.
Chodzi o wystąpienie śledczych do jednego z szpitali o dane pacjentek i sprawdzanie, jak przerywano ciąże po 22 października 2020 r., w okresie po ogłoszeniu wyroku TK ws. legalności aborcji z przyczyn emmbriopatologicznych, ale przed jego wejściem w życie 27 stycznia 2021 r.
Prokuratura prosiła szpital o dane wszystkich pacjentek, u których dokonano aborcji. Mają być potrzebne „dla celów postępowania przygotowawczego”. Domaga się informacji, jaki był powód przerwania ciąży: wady płodu czy też zagrożenie życia lub zdrowia matki albo inne przesłanki. Przy tym wnioskuje o pełną dokumentację medyczną od 23 października (wyrok TK zapadł 22 października 2020 r.) do drugiej połowy stycznia.
Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO) Adam Bodnar przypomina, że prawo zezwalało na wykonywanie aborcji z przyczyn embriopatologiczych między wyrokiem TK o zaostrzeniu prawa antyaborcyjnego z 22 października 2020 r. a jego wejściem w życie 27 stycznia 2021 r., a dokonanie w tym czasie przez lekarza zabiegu aborcji z tej przyczyny nie mogło być przestępstwem. Także jej odmowa naruszałaby prawa pacjentek do świadczeń zdrowotnych.
Jak stwierdza RPO, prokuratura nie ma podstaw do czynności sprawdzających w szpitalach.
RPO zwraca uwagę, że wyrok nie wszedł w życie z dniem ogłoszenia, lecz jego publikacji - 27 stycznia 2021 r. Między ogłoszeniem wyroku, a jego wejściem w życie kobiety miały zatem pełne prawo do legalnego przerwania ciąży w przypadku wad płodu. A dokonanie w tym czasie przez lekarza zabiegu aborcji z uwagi na przesłankę embriopatologiczną nie mogło być przestępstwem.
Tym samym brak jest - jak ocenia podstaw do podejmowania jakichkolwiek czynności, w tym także czynności sprawdzających, mających na celu weryfikację, czy w tym okresie w szpitalu dokonywano aborcji z uwagi na wady płodu.
Do wejścia w życie wyroku niezgodne z prawem było odmówienie wykonania zabiegu aborcji z powołaniem się na utratę mocy obowiązującej przesłanki embriopatologicznej. Takie zachowanie mogło stanowić naruszenie praw pacjentek do świadczeń zdrowotnych (art. 6 ustawy o prawach pacjenta i Rzecznik Praw Pacjenta).
Więcej: rpo.gov.pl
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)