Zdaniem RPO, kwestia ta wymaga zmian systemowych, których celem będzie stworzenie sieci wyspecjalizowanych jednostek gwarantujących odpowiednią pomoc osobom nietrzeźwym.

Jak zwraca uwagę prof. Irena Lipowicz, na ogólną liczbę 55 zgonów osób umieszczonych w PdOZ jakie miały miejsce w latach 2010-2012, aż 52 z nich dotyczyły nietrzeźwych zatrzymanych i doprowadzonych w celu wytrzeźwienia. Jako najczęstsze przyczyny śmierci stwierdzano: niewydolność układu oddechowo-krążeniowego, zawał, wylew krwi do mózgu lub zatrucie alkoholem.

Organy samorządu terytorialnego z różnych względów, głównie finansowych, likwidują izby wytrzeźwień wiedząc, że w praktyce opiekę nad osobami nietrzeźwymi będzie musiała przejąć policja.

Czytaj też. Trzeźwieją w szpitalach, bo miasta likwidują izby wytrzeźwień

Minister spraw wewnętrznych w piśmie z 29 sierpnia 2013 r. przekazał, że w jego ocenie umieszczenie osoby nietrzeźwej w policyjnej izbie zatrzymań powinno być rozwiązaniem doraźnym - do czasu utworzenia w całym kraju sieci wyspecjalizowanych placówek, które zapewniłyby pomoc osobom nietrzeźwym.

„Reasumując Minister Spraw Wewnętrznych, podobnie jak Rzecznik Praw Obywatelskich uważa, że kwestia ta wymaga zmian systemowych” - pisze prof. Lipowicz w wystąpieniu do premiera.

Pełna, obszerna treść pisma - kliknij