Prof. Ariadna G.-Ł. podejrzana o korupcję
Zarzuty dotyczące przyjęcia łapówek na łączną kwotę 302 tys. zł postawiła we wtorek katowicka prokuratura znanej okulistce prof. Ariadnie G.-Ł.
– Ariadnie G.-Ł. postawiono łącznie siedem zarzutów korupcyjnych. Dotyczą one przyjmowania korzyści majątkowych od przedstawicieli dostawców sprzętu medycznego w zamian za podpisywanie umów na dostarczanie tego sprzętu do kliniki okulistycznej – powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach Marta Zawada Dybek.
Zarzuty postawione profesor dotyczą lat 2005-2007, kiedy profesor była dyrektorką Szpitala Klinicznego nr 5 w Katowicach, znanego jako klinika okulistyczna. Podstawą do wszczęcia śledztwa były doniesienia prasowe. "Tygodnik Podhalański", jako pierwszy poinformował o tym, że w klinice dochodziło do tzw. nieprawidłowości przy przetargach na sprzęt medyczny i lekarstwa. Na zlecenie prokuratury Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła w klinice postępowanie. Kontrola potwierdziła słuszność prasowych informacji.
Wobec podejrzanej zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze – poręczenie majątkowe w wysokości 300 tys. zł, zatrzymanie paszportu i zakaz opuszczania kraju. Prowadzący śledztwo z uwagi na dobro sprawy nie chcą informować, w jaki sposób Ariadna G.-Ł. ustosunkowała się do zarzutów.
Zobacz także: http://www.rynekzdrowia.pl/Rynek-Zdrowia/archiwum,Pozegnanie-z-medycyna,237,2008,4.html
ZOBACZ KOMENTARZE (0)