Proces urologa oskarżonego o gwałty
Prokuratura Rejonowa w Busku-Zdroju przedstawiła 54

Pokrzywdzonych jest 11 kobiet. Jeden z zarzutów dotyczy gwałtu na 17–letniej dziewczynie, którą lekarz – według prokuratury – wykorzystał po podaniu jej środka odurzającego.
Sławomirowi G. przedstawiono także kilka zarzutów o charakterze korupcyjnym. Według prokuratury ordynator przyjmował od pacjentów łapówki w kwotach od 50 do 1300 zł.
W śledztwie oskarżony nie przyznał się do winy. Złożył wyjaśnienia odmienne od zgromadzonego materiału dowodowego. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności. Oskarżonego doprowadzono na rozprawę z aresztu.
Sprawa wyszła na jaw, gdy jedna z pacjentek poskarżyła się dyrekcji szpitala, a ta poinformowała prokuraturę. Policja ustaliła kolejne pokrzywdzone, a część kobiet sama zgłosiła się, gdy informacja o sprawie ukazała się w mediach.
Lekarz był ordynatorem urologii w szpitalu w Busku–Zdroju od 2003 roku do lutego 2009 roku. Mężczyzna próbował uciec przed aresztowaniem. Zatrzymano go w połowie kwietnia na warszawskim lotnisku Okęcie, tuż przed odlotem do Hiszpanii.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)