OZZPiP przygotował wzory wezwań do zapłaty, które pielęgniarki mogą składać pracodawcom
Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych poinformował o przygotowaniu wzorów wezwań do zapłaty, które mogą być kierowane do pracodawców w przypadkach nierealizowania/nieprawidłowego realizowania ustawy o najniższych wynagrodzeniach. Pielęgniarki w wielu miejscach w Polsce dochodzą swoich praw od ubiegłego roku.

- Regionalne związki zawodowe organizują szkolenia dla zainteresowanych, jak dochodzić roszczeń w sprawie wynagrodzeń
- OZZPiP przygotował wzory wezwań do zapłaty, które należy składać u pracodawcy w związku z problemami w wypłacaniu wynagrodzeń zgodnych z ustawą o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych
- Przypomnijmy: dotychczas do sądów trafiło blisko 15 tys. pozwów pielęgniarek i położnych dotyczących wynagrodzeń
Wzory wezwań do zapłaty są gotowe
OZZPiP poinformował o tym, że "opracował wzory wezwań do zapłaty, które mogą być skierowane do pracodawców w przypadkach nierealizowania/nieprawidłowego realizowania ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych".
Ze szczegółów wynika także, że:
- wezwania do zapłaty należy składać u pracodawcy,
- wzory wezwań dostępne u Przewodniczących Regionów OZZPiP.
Blisko 15 tys. spraw o wynagrodzenia w sądach
Przypomnijmy: jak wynika z danych OZZPiP, do sądów trafiło już prawie 15 tys. pozwów pielęgniarek i położnych w sprawie ynagrodzeń. Dotyczy to osób, które w wyniku zmiany zaszeregowania w siatce płac nie otrzymały podwyżek od 1 lipca ubiegłego roku.
Wyższe wynagrodzenia wymusiła od 1 lipca 2022 roku nowa ustawa o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia. Sądy rozstrzygające sprawy są w większości po stronie pielęgniarek i położnych. Pielęgniarki organizują szkolenia z adwokatami.
Sporo spraw prowadzi adwokatka Teresa Kaczyńska-Kochaniec. W rozmowie z Rynkiem Zdrowia wyjaśniła, że wiele placówek medycznych chce rozmawiać o ugodzie. - To następstwo kształtującej się linii orzeczniczej, która jest zdecydowanie korzystna dla pielęgniarek – przyznała.
- Z mojego doświadczenia wynika, że tam, gdzie te sprawy trafiły do sądu, przyczyną nie zawsze jest brak pieniędzy w szpitalu. W mojej ocenie nie jest to także wyłącznie kwestia niedoskonałości przepisów regulujących zasady wynagradzania pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych – powiedziała Kaczyńska-Kochaniec Rynkowi Zdrowia.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (8)