Mobilizacja. WKU wzywa. Powołanie otrzyma nawet 200 tys. rezerwistów
WKU wzywa rezerwistów. To nie żart. W kwietniu rozpoczną się szkolenia wojskowe. Planowane jest powołanie nawet do 200 tys. osób. Wojsko ostrzega przed dezinformacją w tym temacie, jednocześnie przekonuje, że ćwiczenia nie mają związku z sytuacją na Ukrainie.

- Powszechna mobilizacja? WKU wzywa rezerwistów, ale w celu odbycia ćwiczeń. Szkolenia rozpoczną się w kwietniu. Planowane jest powołanie nawet do 200 tys. osób
- Warto pamiętać, że wojsko nie wzywa na ćwiczenia poprzez wysyłanie SMS-ów czy listów. Wezwanie przyjdzie z WKU
- Alert dezinformacyjny wydało w tej sprawie, w mediach społecznościowych, Ministerstwo Obrony Narodowej
WKU wzywa. Powołanie otrzyma nawet 200 tys. rezerwistów
W kwietniu mają rozpocząć się szkolenia dla rezerwistów. Według zapowiedzi, armia może powołać nawet do 200 tys. osób. Ćwiczenia będą odbywały się na terenie całego kraju.
"Rzeczpospolita" przypomina, że wojsko nie wzywa na ćwiczenia poprzez wysyłanie SMS-ów na telefony komórkowe.
- Powiadomienia na szkolenia dla rezerwistów wysyłane są przez WKU listownie, za potwierdzeniem odbioru - wyjaśnia, na łamach „Rzeczpospolitej”, płk Joanna Klejszmit, rzecznik prasowa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
Natomiast wiadomości SMS w tej sprawie są fałszywe. W związku z ich rozprzestrzenianiem alert dezinformacyjny wydało zresztą Ministerstwo Obrony Narodowej.
- Kolejny raz w sieci pojawiają się FAŁSZYWE SMS-y dot. natychmiastowego stawiennictwa w siedzibach Wojskowych Komend Uzupełnień. To FAŁSZYWE INFORMACJE. Wojskowe Komendy Uzupełnień nie wysyłają takich wiadomości SMS - podkreśliło MON.
Wezwania do WKU w związku z nadaniem przydziałów mobilizacyjnych
Szkolenia ruszają więc w kwietniu, ale wcześniej niektórzy rezerwiści otrzymali wezwania do WKU. Miało to związek z nadaniem im przydziałów mobilizacyjnych.
- Działania te są rutynowe i wynikają z bieżących potrzeb, mających na celu mobilizacyjne uzupełnienie jednostek wojskowych stanem osobowym, w ramach gromadzenia rezerw, do realizacji zadań Sił Zbrojnych RP w razie ogłoszenia mobilizacji i na czas wojny - tłumaczy "Rz" płk Joanna Klejszmit.
Na łamach "Rzeczpospolitej" czytamy, że wezwania nie mają związku z wojną w Ukrainie. Niniejszy plan został bowiem ustalony już w poprzednim roku przez szefa resortu obrony.
- Powołania na szkolenie mogą się spodziewać żołnierze z grupy pancerno-zmechanizowanej, logistycznej i saperskiej. Z kolei szkolenia dla kadry organizowane są głównie dla korpusu żandarmerii wojskowej, medycznego oraz obsługi prawnej - informuje dziennik.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (2)