MZ skontrolowało Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu: poważne zarzuty
Nepotyzm, niejasny obrót materiałami leczniczymi oraz zbyt wystawne imprezy za publiczne pieniądze - takie zarzuty stawiają słynnemu laryngologowi, prof. Henrykowi Skarżyńskiemu kontrolerzy z Ministerstwa Zdrowia.

Według ustaleń Rzeczpospolitej rutynowa ministerialna kontrola (za lata 2012-2014), która badała działalność kierowanego przez prof. Skarżyńskiego publicznego Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu, wykazała wiele nieprawidłowości. Najpoważniejsze zarzuty dotyczą naruszania prawa podczas przetargów.
Okazało się, że spółki związane z synem prof. Skarżyńskiego regularnie wygrywają przetargi organizowane przez Instytut. Ministerstwo wzięło pod lupę kilka zamówień dla firm związanych z Piotrem Skarżyńskim.
W stanowisku przesłanym do redakcji Rzeczpospolitej prof. Skarżyński zapewnia, że nigdy nie kierował komisjami przetargowymi, gdy wygrywała firma CSiM (w jej zarządzie są: Piotr Skarżyński oraz Łukasz Bruski, bratanek żony profesora). Tyle, że jako szef Instytutu składał deklarację dotyczącą konfliktu interesów (znaną jako druk ZP-1).
Wedle tego druku, nie jest "w stosunku pokrewień́stwa lub powinowactwa w linii prostej, pokrewieństwa lub powinowactwa w linii bocznej do drugiego stopnia" ani z wykonawcą, ani członkami zarządów lub rad nadzorczych firm starających się o zamówienie.
Czyt. Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu powiadomił ABW o przecieku do mediów
Co na to Instytut? "Rzeczywiście zdarzyło się, że prof. H. Skarżyń́ski złożył druk ZP-1 podpisując go omyłkowo w niewłaściwym miejscu. Pan Profesor z racji licznych wykonywanych czynności, w tym zwłaszcza w zakresie organizacji działalności naukowej Instytutu, realizacji świadczeń́ leczniczych, składa podpis na bardzo wielu dokumentach".
W efekcie tych pomyłek i niewiedzy Instytut podpisał z CSiM umowę ramową - a więc określającą maksymalną wielkość zamówienia - o wartości 12,6 mln zł, zaś GNP (założona w lutym 2012 r. przez Łukasza Bruskiego i firmę Medincus stworzoną z kolei przez Burskiego oraz Piotra Skarżyńskiego) dostało podobną umowę na 10,6 mln zł.
Więcej: rp.pl
****
Nieprawidłowości do jakich miało dochodzić w Instytucie Fizjologii i Patologii Słuchu nie potwierdziły się.
Renata Korneluk, rzecznik prasowy Instytutu Filozofii i Patologii Słuchu w Warszawie poinformowała (luty 2015 r.) portal rynekzdrowia.pl , że warszawska prokuratura okręgowa umorzyła śledztwo w sprawie przetargów prowadzonych w IFiPS. Zgodnie z tą decyzją wszelkie zarzuty publikowane przez media nie zostały potwierdzone.
Czytaj. Warszawa: prokuratura oczyściła IFiPS z zarzutów
ZOBACZ KOMENTARZE (0)