Kobieta w marcu 2013 roku trafiła na oddział ginekologiczno-położniczy Zduńskowolskiego Szpitala Powiatowego Sp. z o.o. W nocy zaczęły się skurcze, nie było lekarza prowadzącego ciążę. Lekarz po telefonie rodziny przyjechał do szpitala, lecz nie zbadał pacjentki. Jego kolega, który miał dyżur, na porodówkę nie zszedł. Kobietę badała położna.

Kiedy dziecko nie mogło się wydostać, lekarz z położną ciągnęli je za główkę, urwali pępowinę. Chłopczyk nie przeżył. 

Na ławie obwinionych zasiedli: ówczesny ordynator zduńskowolskiej porodówki, lekarz dyżurujący oraz prowadzący ciążę i odbierający poród. 

Jak podaje Gazeta Wyborcza, obwinionych sąd lekarski uznał za winnych "nie dołożenia należytej staranności w opiece" nad rodzącą. Upomnieniem ukarano Przemysława T. - za niezbadanie rodzącej przy przyjęciu do szpitala. Zbigniew M. otrzymał naganę za brak zlecenia konsultacji diabetologicznej. Karę nagany i ograniczenia na 1 rok wykonywania zawodu lekarza w przypadku wszelkich czynności w opiece nad ciężarnymi, w tym wykonywania badań USG w celu oceny płodu nałożono na Andrzeja L.

Obrońca lekarzy zapowiedział odwołanie od wyroku OSL.

Więcej: www.lodz.wyborcza.pl

• WYROK SĄDU