Koncern płaci odszkodowania za pigułkę
Niemka oskarżyła koncern Bayer o szkody zdrowotne. Kobieta zażywała pigułki antykoncepcyjne. Od koncernu domaga się 200 tysięcy euro odszkodowania.

Sprawa przeciwko Bayerowi ruszyła w sądzie w Waldshut-Tiengen w Niemczech. Pozew złożyła w 2011 roku studentka weterynarii.
Felicitas Rohrer domaga się 200 tysięcy euro za szkody zdrowotne, te mają być konsekwencją zażywania pigułek antykoncepcyjnych z serii Yasminelle. Leki spowodować u niej miały zatorowość płucną, chorobę zagrażającą życiu.
Także osiem innych kobiet podjęło kroki prawne przeciw Bayerowi. Koncern przegrał już 9 tysięcy podobnych spraw w USA na 1,9 mld dolarów odszkodowań.
Jedną z poszkodowanych przez środki antykoncepcyjne Bayera była także Polska z Chicago. Mariola Zapalska była sparaliżowana po zażyciu pigułek antykoncepcyjnych Yasmin. Pozwała lekarza i szpital, nie firmę Bayer.
Sąd uznał, że lekarz podjął niewłaściwą decyzję, nie biorąc pod uwagę wieku i nadciśnienia pacjentki. Polce przyznano w 2014 roku odszkodowanie w łącznej wysokości 13,4 mln dolarów.
Bayer twierdzi, że że pigułki są bezpieczne.
Więcej: www.finanse.wp.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)