Komornicy mniej zarobią na szpitalach?
Rząd chce zmniejszyć opłaty komornicze pobierane od najuboższych dłużników i szpitali. Komornicy twierdzą, że takie zmiany mogą okazać się zabójcze dla ich kancelarii.

W najbliższym czasie sejmowa komisja sprawiedliwości będzie zajmować się projektem ustawy, która zakłada dwie istotne zmiany w egzekucji komorniczej. Pierwsza dotyczy możliwości zmniejszenia przez sąd opłat komorniczych ponoszonych przez zadłużone szpitale.
– Nakład czynności komornika w tych sprawach jest zazwyczaj niewielki – uważa Bożena Szydłowska, posłanka PO z sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka.
Obecnie komornik pobiera 15 proc. wyegzekwowanego zadłużenia. Według nowych założeń sąd będzie mógł określać wysokość opłat pobieranych od szpitala, natomiast w przypadku ubogich dłużników wynagrodzenie dla komornika ma wynieść 8 proc.
Komornicy są, co nie dziwi, przeciwko proponowanym zmianom. Według Michała Redelbacha, komornika z Poznania, przerzucanie ciężaru i skutków niewywiązania się przez dłużnika ze swego obowiązku na komornika sądowego jest niesprawiedliwe i uderza w kancelarie komornicze.
Podobny zapis o tzw. miarkowaniu opłat komorniczych przez sąd istniał już wcześniej, przed 2007 rokiem. Marek Jessa, komornik sądowy z Trzcianki i jednocześnie przewodniczący Rady Izby Komorniczej w Poznaniu, uważa, że przywrócenie tego prawa jest nieporozumieniem.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)