×
Subskrybuj newsletter
rynekzdrowia.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole

Kodeks Etyki Lekarskiej wymaga poprawki. Sprawa dotyczy konkretnego zapisu

Autor: oprac. JKB • Źródło: prawo.pl, Rynek Zdrowia27 grudnia 2021 11:32

Trybunał Konstytucyjny jeszcze 14 lat temu uznał jeden z przepisów Kodeksu Etyki Lekarskiej za niezgodny z Konstytucją. Jednak mimo zapowiedzi, nie doszło do zmian tego zapisu. W myśl przepisu lekarz nie może skrytykować swojego kolegi po fachu, chociaż prawo gwarantuje wyrażanie swoich opinii.

Kodeks Etyki Lekarskiej wymaga poprawki. Sprawa dotyczy konkretnego zapisu
Jeden z przepisów KEL pozostaje problematyczny. Fot. AdobeStock
  • Od wielu lat prawnicy postulują o zmianę problematycznego zapisu w Kodeksie Etyki Lekarskiej, ale nie podjęto żadnych działań w tej sprawie
  • Okazuje się, że część lekarzy nie zgadza się na zmianę, choć zdają sobie sprawę z tego, że może on zostać wykorzystany przeciwko nim
  • Zdaniem niektórych prawników, niejasny zapis art. 52 KEL jest „bronią”, której mogą użyć obie strony konfliktu

Czytaj: Jak powstępować z pacjentami w trakcie izolacji domowej? Stanowisko konsultanta krajowego

Będzie podwyżka płacy minimalnej lekarzy specjalistów? OZZL po spotkaniu z MZ

Problematyczny przepis w KEL

Jak podaje portal prawo.pl, art. 52 ust. 2 Kodeksu Etyki Lekarskiej, który zdaniem prawników wymaga odpowiednich zmian, brzmi:

- Lekarz powinien zachować szczególną ostrożność w formułowaniu opinii o działalności zawodowej innego lekarza, w szczególności nie powinien publicznie dyskredytować go w jakikolwiek sposób.

W 2008 roku Trybunał Konstytucyjny uznał go za niezgodny z Konstytucją, ale do dzisiaj nie został w żaden sposób przekształcony. Co ważne, lekarze nie chcą zgodzić się na zmianę – jednakże tylko oni mogą o nią wnosić.

- Lekarzom wolno wypowiadać się na temat pracy innych kolegów, o ile odnoszą się do faktów i działają w interesie publicznym – wyjaśniła portalowi prawo.pl Katarzyna Przyborowska, radca prawny, specjalistka w prawie medycznym.

Sprawdź: Od 14 grudnia te leki nie mogą być finansowane w ramach RDTL

Najbardziej palące problemy pielęgniarek. Co leży na stole w rozmowach z resortem zdrowia?

Brak zmian – przepis może uderzyć w samych lekarzy

Jak zauważają eksperci, Kodeks Etyki Lekarskiej (KEL) od 14 lat nie został zmieniony, a problematyczny art. 52 może prędzej czy później zostać wykorzystany przeciwko lekarzom przez np. antyszczepionkowców. Zdaniem specjalistów Naczelna Izba Lekarska powinna zainterweniować w tej sprawie.

Mecenas Przyborowska podkreśliła, że wyrok TK nie ma mocy sprawczej, aby zmusić do zmiany. Co jednak jest najważniejsze, lekarze nie chcą zmian w przepisie. Jak podaje prawo.pl, były przewodniczący Naczelnego Sądu Lekarskiego Wojciech Łącki wyjaśniał kilka lat wcześniej, że wyrok TK jest jedynie wskazówką, dzięki której można interpretować art. 52.

- Ogólnie przyjęte jest w środowisku, że jeśli nie ma dowodów, to lekarz nie oskarży kolegi, bo opiera się tylko na przypuszczeniach. I na salach sądowych często pada oto jako argument. Lekarz nie chce zeznawać przeciwko koledze, a ten artykuł pozwala tłumaczyć milczenie – podkreślił cytowany przez portal Łącki.

Przeczytaj: Nowe wyceny testów w kierunku COVID19. NFZ podaje stawki

Kaczyński o obowiązku szczepień: w takiej sytuacji będę gotowy na wszystko

Co można zrobić z przepisem w KEL?

Według lekarzy artykuł 52 powinien być czytany w całości. Zgodnie z następującymi po sobie ustępami, lekarz powinien swoje uwagi o dostrzeżonych błędach w postępowaniu na początek przekazać temu medykowi. Jeżeli interwencja nie pomoże, wówczas musi poinformować organ izby lekarskiej.

- Jeżeli zatem naszym zdaniem inny lekarz popełnił błąd medyczny, aby ustrzec się zarzutu naruszenia KEL medyk powinien wpierw porozmawiać z tym lekarzem, potem powiadomić organ izby lekarskiej, a na końcu zawiadomić na przykład prokuraturę – wyjaśniła prawo.pl mecenas Przyborowska.

Jednak, co istotne, lekarz może mimo wszystko zostać winnym naruszenia art. 52, natomiast oczyszczanie z zarzutu może zająć kolejne lata. Prawnicy podkreślają, że nawet poprawa tego przepisu niewiele zmieni, bowiem w postępowaniu i tak pozostanie do rozstrzygnięcia sprawa czy podjęto się konstruktywnej krytyki czy też dyskredytacji.

Zobacz też: Uczelnie medyczne nadrabiają zaległości z liceum. "To skutek tradycyjnego wbijania do głowy regułek"

Grażyna oddała mężowi nerkę. Adam żyje dzięki niej. "Nie pamiętam bardziej radosnego momentu w życiu"

Eksperci wiele razy zmieniali zdanie na temat koronawirusa. Mylili się, błądzili. Czy ufamy instytucjom naukowym?

Dowiedz się więcej na temat:
Podaj imię Wpisz komentarz
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum

    Najnowsze