32-letni mąż powódki z objawami silnego przeziębienia zgłosił się do lekarza 11 grudnia 2009 roku. Trzy dni później znalazł się w szpitalu z diagnozą zapalenia płuc. 22 grudnia mężczyzna zmarł.

Grypa AH1N1 miała u niego bardzo dramatyczny przebieg. Pacjent nie lekceważył objawów choroby, odwiedzał wielokrotnie lekarzy, w tym szpitalną izbę przyjęć, a ostatecznie, gdy stan zdrowia bardzo się pogorszył, lekarze zdecydowali o pozostawieniu go w szpitalu. Tam został m.in. wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej, z której się już nie wybudził.

Powódka w pozwie przeciwko dwóm przychodniom i szpitalowi, który wpłynął do Sądu Okręgowego w Katowicach, zarzuca lecznicom zaniedbania, twierdzi także, że w środku pandemii grypy A/H1N1 odsyłano jej męża od lekarza do lekarza, nie wnikając w pogarszający się stan jego zdrowia. Ponadto wciąż przepisywano mu nowe leki, bez wykonywania żadnych badań. Zanim mężczyzna trafił do szpitala, badało go troje lekarzy.

Pierwsza rozprawa ma się odbyć we wrześniu. W początkowym etapie zostanie przesłuchana wdowa oraz sześcioro świadków. Decydujący dla sprawy będzie tzw. dowód z opinii medycznej, który wykaże, czy opiekujący się pacjentem lekarze rzeczywiście popełnili błędy.

Będzie to pierwszy przypadek rozpatrywania przez sąd odpowiedzialności lekarzy w sprawie zachowania odpowiednich standardów i procedur w sytuacji zakażenia wirusem AH1N1. Wcześniej odszkodowania za zarażenie się wirusem grypy AH1N1 domagał się tragicznie zmarły w smoleńskiej katastrofie Rzecznik Praw Obywatelskich, Janusz Kochanowski, który zarzucał resortowi zdrowia nieodpowiedzialną, jego zdaniem, decyzję o rezygnacji z zakupu szczepionki przeciwko A/H1N1.

– Trudno mi wypowiadać jakiekolwiek opinie na temat tej sprawy, bo nie znam jej szczegółów. Każdy ma jednak prawo domagać się wyjaśnień. Reszta w rękach sądu – mówi portalowi rynekzdrowia.pl dr Marek Beniowski, śląski konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych.

Więcej na: www.dziennikzachodni.pl

• A/H1N1
• SĄD OKRĘGOWY W KATOWICACH