Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu powiadomił ABW o przecieku do mediów
Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu w Warszawie wydał w poniedziałek (15 grudnia) oświadczenie, w którym stwierdza, że MZ nie postawiło żadnych zarzutów Instytutowi, zaś doniesienia mediów na temat ministerialnej kontroli są wynikiem przecieku informacji do mediów.

Jak wynika z oświadczenia IFPS, mogło dojść do wycieku informacji z MZ na temat rutynowej kontroli, która nie została jeszcze formalnie zakończona (nie ma wystąpienia pokontrolnego). Materiałów z ministerialnej kontroli nie zna sam Instytut.
W związku z tym "pojawiło się podejrzenie o popełnienie przestępstwa". Dlatego "Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu podjął bez zbędnej zwłoki (w dniach 11-12.2014) następujące działania o charakterze prawno-administracyjnym:
• złożenie wniosku do Ministra Zdrowia z prośbą o podjęcie koniecznych kroków zmierzających do weryfikacji wskazanych okoliczności i do usunięcia ewentualnie stwierdzonych w tym zakresie nieprawidłowości,
• złożenie w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na przekroczeniu uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych poprzez ujawnienie tajemnicy oraz prawdopodobnie karalnego wycieku materiałów kontroli z organu nadzoru, tj. z Ministerstwa Zdrowia".
W przesłanym portalowi rynekzdrowia.pl oświadczeniu czytamy ponadto, że "niekompletne informacje z przebiegu kontroli przeprowadzonej przez Ministerstwo Zdrowia w Instytucie Fizjologii i Patologii Słuchu, które znalazły się w posiadaniu mediów, wprowadzają w błąd opinię publiczną, rzutując na dobrym imieniu Instytutu".
Czyt.: MZ skontrolowało Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu: poważne zarzuty
Jednocześnie zapewniono, że Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu nie prowadzi i nie prowadził żadnych niezgodnych z prawem praktyk.
Oświadczenie IFPS przesłaliśmy Ministerstwu Zdrowia z prośbą o ustosunkowanie się do zarzutów. Gdy otrzymamy odpowiedź, niezwłocznie ją opublikujemy.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)