Gdynia: złodzieje wynieśli sprzęt warty 700 tys. zł, to mogła być kradzież na zlecenie
Wart ponad 700 tysięcy złotych sprzęt diagnostyczny został skradziony ze Szpitala Morskiego im. PCK w Gdyni Redłowie. To efekt włamania do pracowni endoskopii w jednym z budynków szpitala. Sprawców szuka policja.

Z powodu kradzieży tylko w tym tygodniu trzeba było odwołać wizyty kilkudziesięciu pacjentów, takich, którzy już wcześniej umówieni byli na przeprowadzenie badań. To między innymi chorzy onkologicznie, a także osoby, które korzystają z tak zwanych przesiewowych badań profilaktycznych.
Jak poinformowała we wtorek (8 października) PAP Małgorzata Pisarewicz, rzecznik prasowy Szpitali Pomorskich - spółki skupiającej kilka podmiotów medycznych, w tym Szpital Morski im. PCK w Gdyni Redłowie - do włamania i kradzieży doszło w nocy z ostatniego piątku na sobotę.
Jeden z producentów sprzętu - jak powiedziała reporterowi RMF FM rzecznik szpitali pomorskich Małgorzata Pisarewicz - zaproponował wypożyczenie podobnego sprzętu. Ma być on instalowany w czwartek (10 października), badania od piątku mogłyby być prowadzone w normalnym już trybie.
W nieoficjalnych źródłach w pomorskiej służbie zdrowia PAP ustaliła, że kradzież sprzętu endoskopowego mogła się odbyć na zamówienie. Może o tym świadczyć to, że z pracowni endoskopowej zniknęły tylko konkretne, wybrane sprzęty - złodzieje pozostawili na miejscu wiele innych, także cennych, urządzeń.
Czytaj: rmf24.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)