Dzierżoniów: zabrakło prądu, chory zmarł w czasie operacji. Dyrektor - z wyrokiem
Prokuratura oskarżyła byłego dyrektora szpitala w Dzierżoniowie o niedopełnienie obowiązków i narażenie pacjenta na niebezpieczeństwo: chory zmarł w trakcie operacji, gdy zabrakło prądu.

W szpitalu niezbędne jest podwójne zasilanie. I było, ale - jak się okazało - tylko teoretycznie. Uruchomienie dodatkowego agregatu trwało około 20 minut. Ponadto potrzebny był elektryk, który w tym czasie przebywał poza szpitalem. Za całokształt, zdaniem śledczych, odpowiedzialny jest dyrektor, który miał obowiązek zapewnienia pacjentom bezpieczeństwa - informuje Gazeta Wyborcza.
Śledztwo, a następnie proces trwały bardzo długo, bo ponad sześć lat, m.in. z powodu długiego oczekiwania na opinie biegłych. Ostatecznie sąd skazał byłego już dyrektora szpitala w Dzierżoniowie Zbigniewa G. na karę roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata.
Więcej: www.gazeta.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)