Dyspozytorzy wysłali karetki pod niewłaściwe adresy
Dyspozytorzy pogotowia w Tarnowie wysłał karetki pod niewłaściwe adresy, bo złamali procedury - takie ustalenia podali kontrolerzy z Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie. Pacjenci nie przeżyli.

Jak twierdzi Urząd Marszałkowski scentralizowany system wzywania pogotowia wprowadzony w Małopolsce działał dobrze, zawinili dyspozytorzy. Mieli według tych ustaleń złamać procedury i zlekceważyli podpowiedzi systemu informatycznego.
Dyspozytor z Tarnowa nie dopełnił procedur wysyłając karetkę do 68-latka z Kamionki Małej koło Limanowej. Wysłał zespół ratowniczy do miejscowości o tej samej nazwie położonej koło Nowego Sącza. Pacjent zadławił się jedzeniem i zmarł przed przybyciem pomocy.
Natomiast w październiku zmarł 28-letni mieszkaniec Zamieścia koło Limanowej. Pacjent był po przeszczepie serca, źle się poczuł i zemdlał. Dyspozytorka z Tarnowa wysłała pomoc do sąsiedniego Tymbarku.
Więcej: www.rmf24.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)