• W czasie epidemii COVID-19 za oddanie krwi w ramach honorowego krwiodawstwa przysługiwały dwa dni wolnego - przepis wprowadzono wówczas tymczasowo
• Wcześniej krwiodawcom przysługiwał tylko jeden dzień wolny w dniu, w którym faktycznie oddawał krew
• Obecnie Sejm zatwierdził utrzymanie przepisów, które dają dwa dni wolnego za oddanie krwi. Ale to nie koniec: teraz musi zatwierdzić je Senat
• Przepisy, które nie zostały utrzymane, dotyczą 33-procentowej ulgi na krajowe przejazdy kolejowe dla kriodawców

Dwa dni urlopu za oddanie krwi. Tymczasowy przepis ma zostać na stałe

Ustawa o publicznej służbie krwi, która już po zakończeniu epidemii pozwoli na dwa dni urlopu z okazji oddawania krwi, została ze zmianami uchwalona przez Sejm na ostatnim posiedzeniu i skierowana do Senatu. Ustawę przyjęto w ramach prac nad ustawą o Krajowej Sieci Onkologicznej.

Ustawa o Krajowej Sieci Onkologicznej została przyjęta w czwartek 26 stycznia 258 głosami (178 posłów wstrzymało się od głosu, 14 było przeciw). Wśród przegłosowanych poprawek znalazła się m.in. ta o publicznej służbie krwi, w art. 39 ustawy - i choć poprawki wykraczają poza ustawę o KSO, w ocenie przewodniczącego Tomasza Latosa (PiS) są ważne ze społecznego punktu widzenia.

Jak przypomina portal Prawo.pl, prawo do urlopu będzie poświadczać zaświadczenie z regionalnego centrum krwiodawstwa, Wojskowego Centrum lub Centrum MSWiA. Zgodnie z nowym brzmieniem przepisów krwiodawca będzie uprawniony do dnia wolnego od pracy w dniu donacji i w dniu kolejnym. Zwolnienie od obowiązków zawodowych jest możliwe też na czas okresowego badania lekarskiego dawców krwi, co gwarantuje Kodeks pracy.

Przepisy, które nie zostały utrzymane, dotyczą 33-procentowej ulgi na krajowe przejazdy kolejowe. W czasie epidemii ulga taka była dostępna dla dawców, którzy oddali nie mniej niż trzy donacje krwi lub jej składników, w tym osocza - w przypadku ozdrowieńców z COVID-19.

 

• KREW
• KRWIODAWSTWO