Diagności laboratoryjni także krytykują nowelizację kodeksu karnego
Rzecznik dyscyplinarny Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych przyłączył się do krytycznych głosów organów samorządów lekarskiego i pielęgniarskiego w sprawie rządowego projektu nowelizacji kodeksu karnego i propozycji radykalnego zaostrzenia kar za nieumyślne spowodowanie śmierci (art. 155 k.k.).

W przesłanym Rynkowi Zdrowia stanowisku z 12 czerwca czytamy, że „na szczególną krytykę zasługuje uregulowanie przestępstwa nieumyślnego spowodowania śmierci więcej niż jednej osoby w sposób uniemożliwiający zawieszenie kary pozbawienia wolności”.
Jak zauważa Beata Dziedzicka, rzecznik dyscyplinarny Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych, „doświadczenie uczy, że teoria przymusu psychologicznego, w myśl której samo zagrożenie surowymi karami zapisanymi w kodeksie skutecznie odstrasza potencjalnych sprawców, nie sprawdza się w praktyce. Szczególnie, jeśli mamy do czynienia z przestępstwami nieumyślnymi” - dodaje.
„O ile niejeden potencjalny zabójca czy złodziej zapewne kalkuluje w myślach korzyści z przestępstwa i jego potencjalne konsekwencje, o tyle lekarz, pielęgniarka czy diagnosta laboratoryjny raczej nie rozważa korzyści i konsekwencji popełnienia czynu sankcjonowanego art. 155 k.k.” - wywodzi rzecznik. „Błędy w służbie zdrowia mają w przytłaczającej większości charakter nieumyślny. Zatem trudno spodziewać się po krytykowanej nowelizacji jakichkolwiek pozytywnych efektów” - konkluduje.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)