Co wolno ABW, a czego nie: RPO pyta o ochronę danych pacjentów chorych psychicznie
RPO odpowiedział na skargi lekarzy psychiatrów dotyczących żądania udostępnienia dokumentacji lekarskiej przez ABW. Rzecznik poprosił prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych o wyjaśnienie sprawy.

- Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego ma żądać od lekarzy psychiatrów kopii całości dokumentacji pacjentów leczonych psychiatrycznie
- RPO podkreśla, że działania ABW wykracza poza granice zakreślone przez prawo
- W związku z licznymi wątpliwościami Rzecznik zwrócił się do prezesa UODO o informacje, związane z prowadzonym przez ten urząd postępowaniem w podobnej sprawie
RPO interweniuje w sprawie ABW
Rzecznik Praw Obywatelskich zajął się skargami od lekarzy psychiatrów związanych z żądaniami udostępnienia dokumentacji lekarskiej przez ABW. Swoje żądania Agencja miała uzasadniać prowadzeniem postępowań sprawdzających w trybie art. 24 ust. 3 pkt. 2 i 3 ustawy z 5 sierpnia 2010 roku o ochronie informacji niejawnych.
Przepis ma pozwalać ABW na weryfikację, czy dana osoba jest wystarczająco wiarygodna, by udzielić jej dostępu do informacji niejawnych – sprawdza się je pod kątem chorób i zaburzeń psychicznych, a także uzależnień, które mogłyby wpłynąć na zdolność tej osoby do dochowania tajemnicy.
W związku z tym psychiatrzy są zobowiązani przepisami ustawy o ochronie zdrowia psychicznego do udzielenia takich informacji służbom, ale tylko w zakresie niezbędnym do przeprowadzenia postępowania sprawdzającego.
- Tymczasem psychiatrzy – z którymi zgadza się RPO – zaznaczają, że w zakresie tym nie mieszczą się m.in. informacje dotyczące przebiegu procesu leczenia oraz jego metod. Kompletna dokumentacja medyczna zawiera szereg danych, do uzyskania których ABW nie jest uprawniona, w tym np. informacje o osobach trzecich – czytamy.
RPO odpowiada Agencji
Jak wynika z dalszych informacji, RPO napisał już w tej sprawie do szefa ABW płk. Krzysztofa Wacławka. W odpowiedzi z listopada 2020 roku szef Agencji podkreślił, że działania te „mają nie tylko oparcie w przepisach prawa, ale także znajduje potwierdzenie w przytoczonym orzecznictwie sądów administracyjnych”.
Z kolei jego zdaniem postępowanie sprawdzające ma na celu jedynie ustalenie, czy istnieją wątpliwości co do stanu zdrowia osoby sprawdzanej. Jednak RPO zwrócił uwagę, że dokumentacja medyczna z leczenia psychiatrycznego może zawierać dane dotyczące życia osobistego pacjenta, w tym np. dane osób trzecich. Przetwarzanie tych danych wykracza jednak poza ustawowe uprawnienia ABW.
- Rzecznik podkreślał, że normy konstytucyjne dotyczące prywatności (art. 47 Konstytucji RP) i autonomii informacyjnej (art. 51 Konstytucji RP) gwarantują każdemu ochronę przed pozyskiwaniem, przetwarzaniem, przechowywaniem i ujawnieniem informacji dotyczących jego osoby, w sposób naruszający reguły przydatności, niezbędności i proporcjonalności sensu stricto (art. 31 ust. 3 Konstytucji RP) – wyjaśniono.
Pytania Rzecznika skierowane do UODO
Jak wyjaśnia Rzecznik, podobne postępowanie prowadzi UODO. W związku z licznymi wątpliwościami RPO zwrócił się do prezesa Jana Nowaka o informacje dotyczące sprawy w której skarżący protestuje przeciwko udostępnieniu przez Specjalistyczne Centrum Zdrowia jego danych osobowych Komendzie Głównej Żandarmerii Wojskowej.
- Zastępca RPO Stanisław Trociuk pyta Jana Nowaka o szczegóły tego postępowania, a także o informacje na temat innych działań podejmowanych przez UODO w celu ochrony dokumentacji leczenia psychiatrycznego osób prywatnych – podsumowano.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)