Chełm: z powodu awarii respiratora w szpitalu zmarł pacjent
W poniedziałek (2 września) w Samodzielnym Publicznym Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Chełmie (Lubelskie) zmarł 60-letni mężczyzna. Przyczyną nagłej śmierci był zepsuty respirator, który przez 1,5 roku pomagał mu oddychać.

O fakcie została powiadomiona prokuratura. W szpitalu pracuje również specjalna komisja, której zadaniem jest wyjaśnienie przyczyn tego zdarzenia. W jej skład weszli lekarze i personel.
Zmarły pacjent był ciężko chory. Życie zawdzięczał respiratorowi. W wyniku choroby doznał m.in. zaniku mięśni oddechowych.
Więcej: www.kurierlubelski.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)