Chełm: lekarz zbyt chory na proces, ale w szpitalu pracuje
Jeden z sześciorga lekarzy oskarżonych o przyczynienie się do śmierci 25-letniej pielęgniarki jako jedyny wciąż nie został osądzony. Sąd zawiesił jego sprawę z uwagi na stan zdrowia oskarżonego. Tymczasem lekarz pracuje w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Chełmie.

Jak przypomina Gazeta Wyborcza, lekarz ten był ordynatorem oddziału chirurgii ogólnej szpitala wojewódzkiego w Chełmie, gdy w listopadzie 2003 r. do placówki trafiła 25-letnia pielęgniarka z Warszawy, która przyjechała do jednej z podchełmskich wsi w odwiedziny do rodziców.
Skarżyła się na wysoką gorączkę i silny ból brzucha. Leczyli ją kolejno dr Halina R.F. (lekarz rodzinna), Wiesława Sz.P. z chełmskiego pogotowia, Tomasz G. z izby przyjęć szpitala w Chełmie, potem dwaj lekarze dyżurni z oddziału chirurgii ogólnej: Aleksander N. i Tomasz P., a czuwać na ich pracą miał właśnie ordynator Roman Z.
Sąd Rejonowy w Chełmie zakończył właśnie ich proces. Byli oskarżeni o zaniedbania i zaniechania, a w konsekwencji o nieumyślne spowodowanie śmierci pielęgniarki. Dostali wyroki w zawieszeniu.
Roman Z. jako jedyny nie został wciąż osądzony. Sąd w Chełmie wyłączył sprawę byłego ordynatora z głównego procesu i zawiesił ją z uwagi na stan zdrowia oskarżonego. Tymczasem lekarz pracuje w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Chełmie.
Więcej: www.gazeta.pl
Skarżyła się na wysoką gorączkę i silny ból brzucha. Leczyli ją kolejno dr Halina R.F. (lekarz rodzinna), Wiesława Sz.P. z chełmskiego pogotowia, Tomasz G. z izby przyjęć szpitala w Chełmie, potem dwaj lekarze dyżurni z oddziału chirurgii ogólnej: Aleksander N. i Tomasz P., a czuwać na ich pracą miał właśnie ordynator Roman Z.
Sąd Rejonowy w Chełmie zakończył właśnie ich proces. Byli oskarżeni o zaniedbania i zaniechania, a w konsekwencji o nieumyślne spowodowanie śmierci pielęgniarki. Dostali wyroki w zawieszeniu.
Roman Z. jako jedyny nie został wciąż osądzony. Sąd w Chełmie wyłączył sprawę byłego ordynatora z głównego procesu i zawiesił ją z uwagi na stan zdrowia oskarżonego. Tymczasem lekarz pracuje w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Chełmie.
Więcej: www.gazeta.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)