Białymstok: sąd orzeknie, czy doszło do zaszycia chusty
Sąd skazał ordynatora, chirurga oraz instrumentariuszkę na kary grzywny od 2 tys. zł do 10 tys. zł za to, że przez niedbalstwo, po zabiegu pozostawili w brzuchu pacjenta bawełnianą chustę o wymiarach 65 na 30 cm.

Pracownicy Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Siemiatyczach nie przyznają się do winy. Wnoszą o uniewinnienie lub przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. W czwartek (9 października) apelacja trafiła do Sądu Okręgowego w Białymstoku.
Obrona wskazuje, że w styczniu 2008 r. na oddziale chirurgii nie używano takich chust. Ponadto biegli nie wykluczyli, że chusta mogła być zaszyta podczas operacji wycięcia wyrostka, której pacjent poddał się w 1973 r.
Prokurator wnosząc o oddalenie apelacji dowodzi, że brak racjonalnych przesłanek, aby pokrzywdzony spreparował dowód i celowo pomówił pracowników szpitala w Siemiatyczach.
Więcej: www.poranny.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)