Na wtorkowej (7 maja) konferencji prasowej burmistrz Woli Krzysztof Strzałkowski zwracał uwagę, że Centrum Leczniczo-Rehabilitacyjne i Medycyny Pracy Attis znajdujące się na stołecznej Woli od dwóch lat traci kontrakty z Narodowego Funduszu Zdrowia.

Strzałkowski wskazywał, że od dwóch lat kontraktu nie ma oddział onkologii kobiecej, na powstanie którego samorząd województwa mazowieckiego przeznaczył 8 mln zł. Samorządowiec mówił, że odmowa finansowania była argumentowana m.in. tym, że na Mazowszu realizacja świadczeń onkologicznych jest wystarczająca. - Ja się z tym głęboko nie zgadzam - oświadczył.

Posłanka PO-KO Kamila Gasiuk-Pihowicz ("trójka" na warszawskiej liście Koalicji Europejskiej) pytała na konferencji prasowej "ludzi PiS, którzy kierują mazowieckim NFZ-em", czy niefinansowanie oddziałów Centrum jest "zemstą na samorządzie województwa mazowieckiego za to, że PiS nie przejął władzy na Mazowszu".

Gasiuk-Pihowicz zwracała uwagę, że w Polsce na raka szyjki macicy choruje każdego roku 3 tysiące kobiet, a umiera 1700. - Ta umieralność jest wyższa, niż średnia europejska - zauważyła. Z kolei na raka piersi w Polsce choruje 17 tys. kobiet, a umiera 6 tys. - Tu, na Mazowszu, te współczynniki są wyższe o 2,6 proc. - wskazywała.

- NFZ odmawia finansowania jednego z najnowocześniejszych oddziałów onkologii kobiecej. Oddział ten został sfinansowany z pieniędzy samorządu mazowieckiego w wysokości 8 mln zł - podkreśliła. - To centrum uzyskało wszystkie wymagane rekomendacje, łącznie z pozytywną rekomendacją Ministerstwa Zdrowia. Co robi NFZ? Odmawia podpisania kontraktu - dodała.

Zdaniem posłanki PO-KO, niepodpisanie kontraktu przez NFZ to wielkie zagrożenie dla całego systemu opieki zdrowotnej w Warszawie. - Niepodpisanie tego kontraktu to zagrożenie życia dla mieszkańców Warszawy i okolicznych miejscowości. Tą decyzją działacze PiS pokazują jednoznacznie, jak lekceważą zdrowie Polek i Polaków - stwierdziła Gasiuk-Pihowicz.

Także zdaniem szefa mazowieckiej PO Andrzeja Halickiego, który startuje do PE z drugiego miejsca na warszawskiej liście Koalicji Europejskiej, nieprzyznanie przez NFZ kontraktu na oddział onkologii kobiecej ma charakter zemsty, ponieważ inicjatywa ta wyszła z mazowieckiego samorządu, gdzie władzę sprawuje PO i PSL. - PiS nie mści się na nas, mści się na obywatelach - podkreślił.