Wrocław: protestowali studenci medycyny wspierając głodujących rezydentów
W sobotę (7 października), w geście solidarności z głodującymi rezydentami w Warszawie, we Wrocławiu protestowało ok. 50 studentów Uniwersytetu Medycznego im. Piastów Śląskich. Rozdawali ulotki i tłumaczyli jak wygląda praca rezydenta. Nie wszyscy przechodnie wyrazili zrozumienie.

- Chcemy podkreślić, że wspieramy protest rezydentów i w pełni solidaryzujemy się z postulatami rezydentów - powiedział PAP student wrocławskiego Uniwersytetu Medycznego Krzysztof Kowalski. Protestujący byli ubrani w białe fartuchy; trzymali transparent z napisem: "Pełne poparcie dla głodujących lekarzy. UM Wrocław". Pikietowali na zbiegu ulic Kazimierza Wielkiego i Widok w ścisły centrum Wrocławia.
Jak powiedziała Gazecie Wrocławskiej jedna z pikietujących studentek, młodzi ludzie zazwyczaj wyrażali zrozumienie dla akcji, czytając ulotki z postulatami wręczane przez przyszłych lekarzy. Zdecydowanie mniej zrozumienia wykazywały starsze osoby. Wiele z nich nie chce rozmawiać.
- A gdy już się zatrzymają narzekają, że kolejki powodują leniwi lekarze, a podczas wizyt są dla nich niemili - mówiła gazecie studentka trzeciego roku medycyny.
Jak powiedział jeden ze studentów medycyny, obawia się lat związanych z pracą w ramach rezydentury, gdyż uzyskane w 8 godzinnej pracy zarobki są zbyt niskie. - Będę musiał iść dorabiać do przychodni lub jeździć w karetce i po kilku godzinach snu znowu wrócić do pracy, a do tego zarywać weekendy na 24-godzinnych dyżurach, aby mieć pieniądze na kursy - powiedział dodając, że obawia się też przemęczenia związanego z pracą, które może odbić się na jakości opieki nad pacjentem.
Więcej: www. gazetawroclawska.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)