Rynek Zdrowia: - Pierwszą pana specjalizacją jest chirurgia, potem zajął się pan leczeniem żywieniowym.
Dr hab. Jacek Sobocki: - Z przyczyn historycznych w Polsce leczeniem żywieniowym zajmują się przede wszystkim chirurdzy, ponieważ twórcą polskiej szkoły żywienia był chirurg, prof. Marek Pertkiewicz. Na świecie leczeniem tym zajmują się przede wszystkim gastroenterolodzy. Bez żywienia nie można żyć, podobnie jak bez oddychania. Właściwe żywienie jest niezbędne w każdej terapii, a więc dotyczy praktycznie każdej specjalności. Żywienie i ruch zapobiega rozwojowi zespołu kruchości, a więc dotyczy wszystkich osób starszych nawet z pozoru zdrowych.

Nawet najdoskonalej wykonana operacja może się powikłać, jeśli chory nie ma sił do wygojenia ran. I tu właśnie jest miejsce dla żywienia. Zawsze ta wiedza była niezbędną częścią mojej pracy. Z drugiej strony chory wielokrotnie operowany bez powodzenia, może być skutecznie zoperowany, jeśli będzie dobrze przygotowany do operacji, czego dowodzą przypadki przyjmowane każdego tygodnia i leczone w klinice, w której pracuję.

- Jak ocenia pan profesor dostępność do domowego żywienia pozajelitowego?
- Aktualnie dostępność do żywienia pozajelitowego jest bardzo dobra. Leczeniem tym zajmują się oddziały, z których większość skupiona jest w Polskiej Sieci Ośrodków Leczenia Niewydolności Jelit, która powstała w 2015 roku i aktualnie obejmuje cały kraj.

- Czym jest Polska Sieć Leczenia Niewydolności Jelit?
- Należą do niej ośrodki z największym doświadczeniem w leczeniu niewydolności jelit, posiadające jednocześnie możliwość leczenia kompleksowego (w tym zachowawczego i chirurgicznego), deklarujące gotowość do przyjmowania wszelkich powikłań w krótkim terminie. Wiodące ośrodki mieszczą się w Łodzi (dr Kunecki), Poznaniu (dr Matysiak), Olsztynie (dr Urbanowicz), Lublinie (prof. Rudzki, dr Matras), Wrocławiu (dr Zmarzły) i Krakowie (prof. Kłęk).