W Sejmie posiedzenie Zespołu ds. Pomocy Humanitarnej. Wystąpienie Dworczyka
25 lutego rozpoczęło się posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Pomocy Humanitarnej i Międzynarodowego Prawa Humanitarnego. - Naszym obowiązkiem jest pomóc ludziom, którzy uciekają przed wojną i szukają schronienia - zaznaczył przewodniczący Dariusz Joński.

- Posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Pomocy Humanitarnej i Międzynarodowego Prawa Humanitarnego dotyczy obecnej sytuacji na Ukrainie
- Pomoc humanitarną uchodźcom zadeklarował w imieniu rządu szef kancelarii premiera Michał Dworczyk
- - Wielu Polaków deklaruje pomoc uchodźcom i musimy ten potencjał wykorzystywać zgodnie z naszymi możliwościami - powiedział
- - Pomoc humanitarna może dzisiaj docjechać, ale jutro już może nie dotrzeć. Musimy być elastycznie do tego przygotowani - podkreślił
Pomoc humanitarna dla Ukrainy
25 lutego rozpoczął się Zespół ds. Pomocy Humanitarnej i Międzynarodowego Prawa Humanitarnego. Tematem przewodnim nadzwyczajnego spotkania jest "Stan narodowych przygotowań pomocy humanitarnej w świetle rosyjskiej inwazji na Ukrainie".
- Zorganizowaliśmy to spotkanie bardzo szybko, w ciągu kilkunastu godzin. Choć zespół już funkcjonuje od 2 lat, to nie przypominam sobie, żebyśmy musieli tak szybko reagować. Sytuacja jest na tyle potrzebna i szczególna, że każdy rozumie, że musimy zrobić to szybko - rozpoczął posiedzenie przewodniczący Dariusz Joński z KO.
- Naszym obowiązkiem jest pomoc ludziom, którzy uciekają przed wojną i szukają schronienia – podkreślił.
Czy rząd jest gotowy do pomocy humanitarnej?
Podczas posiedzenia obecny był także szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk. Odpowiedział on w pierwszej kolejności na pytanie, czy polski rząd jest gotowy do pomocy humanitarnej Ukrainie.
- Po pierwsze: mamy pierwszy raz do czynienia z taką sytuacją, jaka się dzieje za naszą wschodnią granicą, gdzie toczy wojna na Ukrainie. Po drugie, z tego wynika, że sytuacja jest nieprzewidywalna. Ponad 150 obiektów na Ukrainie, w tym infrastruktury krytycznej zostało zaatakowane atakami rakietowymi i trwają regularne działania. Sytuacja zmienia się z godziny na godzinę - podkreślił Dworczyk.
Jak zaznaczył szef kancelarii premiera, polski rząd i obywatele robią wszystko, aby pomóc uchodźcom z Ukrainy. Dlatego przygotowane są trzy strumienie pomocy.
- Pomoc humanitarna może dzisiaj docjechać, ale jutro już może nie dotrzeć. Musimy być elastycznie do tego przygotowani. Wielu Polaków deklaruje pomoc uchodźcom i musimy ten potencjał wykorzystywać zgodnie z naszymi możliwościami - dodał.
Trzy strumienie pomocy
- Pierwszy strumień to jest pomoc tutaj na miejscu, na terenie Polski poprzez organizacje pozarządowe, samorządy, przedsiębiorców i osoby indywidualne. I to koordynuje MSWiA, które także organizuje punkty recepcyjne dla uchodźców - wyjaśnił.
Drugie źródło pomocy dotyczy realnych działań na terenie Ukrainy. Wysyłanie pomocy humanitarnej opartej na zadeklarowanych potrzebach naszych sąsiadów.
- Strumień drugi to są działania pomocowe na terenie Ukrainy i tutaj będzie największa dynamika. My już przekazaliśmy 38 tirów pomocy humanitarnej to jest zabezpieczenie dla 10 tys. osób i dotarły do Kijowa na początku lutego. Pozwoli to na zbudowanie obozu dla uchodźców, zaczynając od łóżek i piżam, kończąc na podstawowych środkach opatrunkowych i lekarstwach - podkreślił.
Objaśnił także, że trzecia droga pomocy będzie dotyczyła osób posiadających Kartę Polaka. - Mamy 75 tys. takich kart wydanych na Ukrainie, ale nie wiemy jeszcze, ilu posiadaczy zostać albo wyjechać - zaznaczył.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)