W Sejmie nt. obniżenia zasiłku chorobowego funkcjonariuszy
Do komisji spraw wewnętrznych Sejm odesłał rządowy projekt dotyczący obniżenia - ze 100 do 80 proc. wynagrodzenia - zasiłku chorobowego funkcjonariuszy i żołnierzy.

Głosowanie za projektem, ale z poprawkami, które mają przywrócić zapisy mówiące, że zasiłek chorobowy funkcjonariuszy i żołnierzy stanowi 100 wynagrodzenia, zapowiedziały w środę (22 stycznia) kluby SLD i TR. Poprawki takie zostały zgłoszone przez posła Artura Ostrowskiego (SLD) podczas prac komisji, która wcześniej zajmowała się projektem. W jej sprawozdaniu, który jest rozpatrywany na bieżącym posiedzeniu Sejmu, znalazły się one jako wnioski mniejszości.
Jak oceniła Krystyna Łybacka (SLD), właściwą intencją rządowego projektu jest: ''PR-owski zabieg, który ma pokazać społeczeństwu: zobaczcie, zabieramy przywilej''. Podkreśliła przy tym, że błędem jest porównywanie służby do zwykłej pracy, bo tylko funkcjonariusze ślubują, że będą pełnić swoje obowiązki z narażeniem zdrowia i życia.
Wniosek o odrzucenie projektu w całości zgłosił PiS. Za odrzuceniem głosować ma też klub Solidarnej Polski. Jak ocenił poseł Jarosław Zieliński (PiS), tą ustawą "rząd chce zabrać bezpieczeństwo obywatelom", a powodem proponowanych zmian są "podejrzenia, nieufność i poszukiwanie pieniędzy". Dodał, że PiS poprze zmiany zmierzające do wprowadzenia mechanizmu kontroli zwolnień lekarskich funkcjonariuszy, ale nie zrobi tego w przypadku zapisów dotyczących obniżenia ich zasiłków chorobowych.
Projekt popiera koalicja rządowa. Poseł Marek Wójcik (PO) ocenił, że wypełnia on lukę prawną w przepisach o zasiłkach chorobowych, wprowadza też mechanizm kontroli zwolnień lekarskich, który obecnie nie istnieje.
Wójcik podkreślił, że obecne przepisy mogą prowadzić do nadużyć. Dodał, że w przypadku niektórych służb czas przebywania na zwolnieniach jest dwukrotnie dłuższy niż w przypadku ubezpieczonych w ZUS, co skutkuje tym, że obowiązki przebywających na zwolnieniach muszą przejąć inni funkcjonariusze.
Projekt zmian w kilku ustawach, który zakłada obniżenie zasiłków chorobowych w służbach, rząd przyjął w maju 2013 r. W sierpniu w Sejmie odbyło się wysłuchanie publiczne w tej sprawie. Według propozycji, autorstwa MSW, żołnierze, policjanci, strażacy, funkcjonariusze służb specjalnych, BOR, Straży Granicznej, Służby Więziennej i Celnej dostaną 80 proc. zasiłku chorobowego, tak jak inni ubezpieczeni. Obecnie ich "chorobowe" wynosi 100 proc. wynagrodzenia.
Projekt zakłada utrzymanie pełnej stawki, jeśli choroba będzie wynikała z pełnienia służby. Chodzi m.in. o wypadki podczas służby i choroby zawodowe, wypadki w drodze do miejsca pełnienia służby (i powrotnej), choroby w czasie ciąży, sytuacje poddania się badaniom lekarskim koniecznym dla dawców komórek, tkanek i narządów.
Projekt zakłada też, że lekarze orzecznicy ZUS będą zobowiązani do kontrolowania prawidłowości wystawiania zaświadczeń lekarskich funkcjonariuszom i żołnierzom. Przewiduje też możliwość kontrolowania prawidłowości wykorzystania zwolnienia lekarskiego.
Jak oceniła Krystyna Łybacka (SLD), właściwą intencją rządowego projektu jest: ''PR-owski zabieg, który ma pokazać społeczeństwu: zobaczcie, zabieramy przywilej''. Podkreśliła przy tym, że błędem jest porównywanie służby do zwykłej pracy, bo tylko funkcjonariusze ślubują, że będą pełnić swoje obowiązki z narażeniem zdrowia i życia.
Wniosek o odrzucenie projektu w całości zgłosił PiS. Za odrzuceniem głosować ma też klub Solidarnej Polski. Jak ocenił poseł Jarosław Zieliński (PiS), tą ustawą "rząd chce zabrać bezpieczeństwo obywatelom", a powodem proponowanych zmian są "podejrzenia, nieufność i poszukiwanie pieniędzy". Dodał, że PiS poprze zmiany zmierzające do wprowadzenia mechanizmu kontroli zwolnień lekarskich funkcjonariuszy, ale nie zrobi tego w przypadku zapisów dotyczących obniżenia ich zasiłków chorobowych.
Projekt popiera koalicja rządowa. Poseł Marek Wójcik (PO) ocenił, że wypełnia on lukę prawną w przepisach o zasiłkach chorobowych, wprowadza też mechanizm kontroli zwolnień lekarskich, który obecnie nie istnieje.
Wójcik podkreślił, że obecne przepisy mogą prowadzić do nadużyć. Dodał, że w przypadku niektórych służb czas przebywania na zwolnieniach jest dwukrotnie dłuższy niż w przypadku ubezpieczonych w ZUS, co skutkuje tym, że obowiązki przebywających na zwolnieniach muszą przejąć inni funkcjonariusze.
Projekt zmian w kilku ustawach, który zakłada obniżenie zasiłków chorobowych w służbach, rząd przyjął w maju 2013 r. W sierpniu w Sejmie odbyło się wysłuchanie publiczne w tej sprawie. Według propozycji, autorstwa MSW, żołnierze, policjanci, strażacy, funkcjonariusze służb specjalnych, BOR, Straży Granicznej, Służby Więziennej i Celnej dostaną 80 proc. zasiłku chorobowego, tak jak inni ubezpieczeni. Obecnie ich "chorobowe" wynosi 100 proc. wynagrodzenia.
Projekt zakłada utrzymanie pełnej stawki, jeśli choroba będzie wynikała z pełnienia służby. Chodzi m.in. o wypadki podczas służby i choroby zawodowe, wypadki w drodze do miejsca pełnienia służby (i powrotnej), choroby w czasie ciąży, sytuacje poddania się badaniom lekarskim koniecznym dla dawców komórek, tkanek i narządów.
Projekt zakłada też, że lekarze orzecznicy ZUS będą zobowiązani do kontrolowania prawidłowości wystawiania zaświadczeń lekarskich funkcjonariuszom i żołnierzom. Przewiduje też możliwość kontrolowania prawidłowości wykorzystania zwolnienia lekarskiego.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)