Szef LOW NFZ: państwo nie może zrezygnować ze swej roli koordynatora
Piotr Bromber, szef lubuskiego NFZ w rozmowie z Gazetą Wyborczą wyjaśnia, dlaczego państwo musi ingerować w wolny rynek w obszarze ochrony zdrowia.

Prezes LOW NFZ informuje, że płatnikowi w regionie udało się zakończyć ustalanie warunków finansowych.
Jak zaznacza, w obecnej chwili szpitale w regionie są gotowe na to by zacząć działać w obrębie sieci. Podkreśla również, że w regionie lubuskim nie zaszło dużo zmian ws. nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej, ponieważ region wyprzedził obecne trendy. Tego typu opieka od kilkunastu lat w lubuskim funkcjonowała przy szpitalach, wyjątkiem były lecznice w Gorzowie Wlkp. i Zielonej Górze.
Bromber tłumaczy też, że sieć jest instrumentem w realizacji zakładanych celów. Jak zaznacza, należy pamiętać, że w obszarze ochrony zdrowia mogą być realizowane różne cele: społeczne, polityczne, ekonomiczne. Jest też mnóstwo interesariuszy: pacjenci, organizacje pacjenckie, płatnik, farmaceuci, pielęgniarki, lekarze i ich organizacje, prezesi spółek, dyrektorzy szpitali i przychodni a także samorządowcy i przedsiębiorcy.
Te różne cele i interesy otwierają przestrzeń dla państwa, które musi określić, dokąd zmierza. Wprowadzenie sieci jest niczym innym jak wpisanie się państwa w tę przestrzeń.
Jak przekonuje prezes lubuskiego NFZ, ktoś musi to koordynować, skoro mamy mnogość interesów i interesariuszy. Ktoś musi to sprowadzać do wspólnego mianownika. Istnieją oczywiście koncepcje, że ureguluje to wolny rynek. Udowodniono w badaniach i opisano, że to się nie sprawdza.
Więcej: zielonagora.wyborcza.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)