×
Subskrybuj newsletter
rynekzdrowia.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole

Sejm: komisja zdrowia za przesunięciem terminu kontraktowania

Autor: PAP, WOK/Rynek Zdrowia15 grudnia 2015 19:42

Umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej mogą zostać przedłużone do 30 czerwca 2017 r. - zakłada poselski projekt PiS, który we wtorek (15 grudnia) poparła sejmowa komisja zdrowia. Jest to związane z koniecznością opracowania map potrzeb zdrowotnych.

Sejm: komisja zdrowia za przesunięciem terminu kontraktowania
Fot. Adobe Stock. Data Dodania: 16 grudnia 2022

Znowelizowana w połowie ubiegłego roku ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej wprowadziła konieczność sporządzania map potrzeb zdrowotnych, które następnie będą uwzględniane przy kontraktowaniu świadczeń przez NFZ.

"Przewidziany w zmienianej ustawie okres 3 miesięcy pomiędzy sporządzeniem i opublikowaniem map potrzeb zdrowotnych a terminem wygaśnięcia obowiązujących umów (30 czerwca 2016 r.) wydaje się okresem niewystarczającym, by w pełni przygotować się do postępowań w sprawie zawierania umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej" - oceniają autorzy projektu kolejnej nowelizacji.

Ich zdaniem konieczne jest wydłużenie okresu, na jaki mogą zostać przedłużone (aneksowane) umowy z NFZ. Proponują, by było to możliwe najpóźniej do 30 czerwca 2017 r. - To przesunięcie nie będzie automatyczne: będzie wymagało wniosku dyrektora odpowiedniego oddziału wojewódzkiego NFZ i będzie wymagało zgody świadczeniodawcy - mówił podczas wtorkowego (15 grudnia) posiedzenia sejmowej komisji zdrowia poseł Tadeusz Dziuba (PiS).

Wyjaśniał, że zmiana przepisów jest podyktowana tym, że mapy potrzeb zdrowotnych nie zostały jeszcze zatwierdzone, a kontraktowanie świadczeń powinno je uwzględniać.

Zdaniem posłanki Beaty Małeckiej-Libery (PO), wystarczające byłoby ewentualne przesunięcie kontraktowania do końca 2016 r. Z kolei przewodniczący komisji zdrowia Bartosz Arłukowicz (PO) pytał, na jaki czas będą podpisywane kontrakty w czerwcu 2017 r., skoro minister zdrowia Konstanty Radziwiłł zapowiadał likwidację NFZ od 2018 r.

Dziuba wyjaśnił, że ustalając taki termin kontraktowania, autorzy projektu "wzorowali się na dotychczasowych doświadczeniach". Podkreślił, że jest to jedynie termin graniczny, a "w poszczególnych przypadkach ta procedura może zostać skrócona, o ile bieżąca praktyka będzie na to zezwalała". Dodał, że autorzy projektu nie łączyli zmiany terminu kontraktowania z planami likwidacji NFZ

Wiceminister zdrowia Piotr Gryza powiedział, że przygotowany projekt jest "potrzebny i zasadny”. Dodał, że data likwidacji NFZ "będzie przedmiotem odrębnej regulacji prawej" i dopiero wówczas termin ten zostanie ustalony.

Projektowana nowela ma wejść w życie 1 stycznia 2016 r.

Niedawno portal rynekzdrowia.pl zapytał menedżerów zarządzających szpitalami, co sądzą o kolejnym już odłożeniu postępowań konkursowych.

Renata Ruman-Dzido, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Opolu uważa, że jeśli konkursy mają być źle przygotowane i powielać dotychczasowy poziom finansowania, to lepiej, aby zostały przeprowadzone później, a wyceny był bardziej adekwatne do ponoszonych przez placówki kosztów.

- Dlatego może warto poczekać na rzetelne postępowania konkursowe. AOTMiT jest dopiero na początku ustalania wycen w poszczególnych zakresach świadczeń, nie są też gotowe mapy potrzeb zdrowotnych - argumentuje.

- Niestety, pierwsze projekty map, z którymi się zapoznałam, nadal wymagają sporo pracy, gdyż nie stanowią dla NFZ miarodajnej podstawy do określania m.in. liczby zawieranych umów w danym województwie. Dotyczy do np. map w zakresie onkologii - dodaje dyrektor Ruman-Dzido.

W opinii Marka Nowaka, dyrektora Regionalnego Szpitala Specjalistycznego w Grudziądzu, aneksowanie umów jest bardzo niekorzystne. - Dalsze przesuwanie konkursów ofert sprzyja podziałowi środków na świadczenia zdrowotne, który opiera się przede wszystkim na kryteriach politycznych, a nie merytorycznych. Powoduje także, że lepsze oferty mają zamknięty dostęp do rynku. Jest to więc system swoistego betonowania rzeczywistości - uważa Marek Nowak.

Nie wierzę także w rzetelność tzw. konkursów uzupełniających: - Są organizowane „dla swoich” lub „polecanych” podmiotów. Niestety, takie postępowania nie mają wiele wspólnego z rzeczywistymi potrzebami zdrowotnymi w regionie - dodaje.

Zdaniem dyrektora Nowaka NFZ przyznaje pieniądze de facto na zasadach budżetowania podmiotów, co nie ma nic wspólnego z rzeczywistymi konkursami, w których wygrywają najlepsi. - Dalsze aneksowanie umów jedynie utrwala ten stan rzeczy - stwierdził.

Czytaj także: Aneksy zamiast nowych kontraktów z NFZ 

Dowiedz się więcej na temat:
Podaj imię Wpisz komentarz
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum
    PARTNERZY SERWISU
    partner serwisu
    partner serwisu
    partner serwisu

    Najnowsze