Rzeszów. Szpital Wojewódzki likwiduje oddział neurologii
Kliniczny Szpital Wojewódzki nr 1 w Rzeszowie zamyka oddział neurologiczny. To kolejny szpital na Podkarpaciu z problemami.

- Burza podczas obrad Sejmiku Województwa Podkarpackiego. Debatowano nad likwidacją jednego z oddziałów w rzeszowskim szpitalu
- W wyniku głosowania radni zdecydowali o zamknięciu neurologii w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 1 w Rzeszowie
- - To jest decyzja polityczna. Likwiduje się zespół wybitnych fachowców, którzy współpracowali ze sobą przez lata i mieli osiągnięcia w swojej dziedzinie - padały głosy z sali
- Marszałek woj. podkarpackiego Władysław Ortyl podkreślił, że w Rzeszowie i okolicach są 4 oddziały neurologiczne, a w KSW powstanie poradnia neurologiczna.
Szpital w Rzeszowie zamyka neurologię
Radni sejmiku woj. podkarpackiego zdecydowali w poniedziałek (30 sierpnia) o likwidacji oddziału neurologii w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim (KSW) nr 1 przy ul. Chopina w Rzeszowie. Za głosowało 19 radnych, 11 było przeciwnych.
W dyskusji przed głosowaniem Andrzej Szlęzak w imieniu klubu radnych Koalicji Obywatelskiej powiedział, że klub będzie głosował przeciw.
- To jest decyzja polityczna. Likwiduje się zespól wybitnych fachowców, którzy współpracowali ze sobą przez lata i mieli osiągnięcia w swojej dziedzinie - dodał.
Przyznał, że oddział był niedofinansowany, ale jak zastrzegł - nic nie stało na przeszkodzie, żeby nadrobić te braku w przyszłości.
- Rzeczą skandaliczną jest forma likwidacji tego oddziału. Nie ma żadnych przesłanek, żeby ten oddział został zlikwidowany. To pozbycie się problemu, z którym pan marszałek sobie nie radził - stwierdził Szlęzak.
Radny niezrzeszony Jacek Kotula mówił, że w czasach starzejącego się społeczeństwa każde łóżko neurologiczne jest na wagę złota. Zwrócił uwagę, że likwidacji oddziału sprzeciwia się m.in. środowisko lekarzy oraz związki zawodowe, w tym Solidarność.
- Nadchodzi czwarta fala COVID-19, a my pozbywamy się lekarzy i pielęgniarek, którzy mają doświadczenie w walce z koronawirusem - dodał.
Zdaniem Kotuli, decydując o likwidacji oddziału nie sporządzono żadnego raportu, który pokazałby skutki tego kroku.
Radny PiS Stefan Bieszczad powiedział, że jeśli dyrektor szpitala KSW1 wnioskuje o likwidację jednego z oddziałów to "bierze on odpowiedzialność za swoje kroki".
Natomiast inna radna z klubu PiS i przewodnicząca komisji zdrowia w sejmiku Dorota Łukaszyk zwróciła uwagę, że procedura zawieszenia pracy oddziału została przeprowadzona z naruszeniem przepisów. Jak dodała, o zawieszeniu nie zostali powiadomieni m.in. pracownicy szpitala ani rada społeczna placówki.
Czwarta fala koronawirusa. W Rzeszowie likwidują oddział szpitalny
Radny PSL Andrzej Nepelski pytał marszałka "po co panu to wszystko?".
- Po co panu wzbudzać kontrowersje w społeczeństwie, kiedy zbliża się czwarta fala epidemii - dodał.
Przypomniał, że nie tak dawno sejmik dziękował lekarzom za zaangażowanie w walkę z koronawirusem, a teraz radni mają podjąć decyzję, która skutkować będzie tym, że pracę straci kilkunastu lekarzy.
Marszałek woj. podkarpackiego Władysław Ortyl podkreślił, że likwidacja oddziału nie jest polityczna. - To błędny trop - dodał.
Zaznaczył, że uchwała nie odnosi się tylko do likwidacji neurologii. - Chodzi też o psychiatrię i izbę przyjęć, które też nie są dostosowane do leczenia w XXI wieku - mówił.
Ortyl stwierdził, że skoro te trzy oddziały nie działają prawidłowo, to trzeba podejmować "trudne, ale męskie i zdecydowane decyzje".
Zdaniem Ortyla, decyzja o likwidacji neurologii to "wybieganie w przyszłość", w tym kontekście mówił o planowanym szpitalu uniwersyteckim, którego szpital przy ul. Chopina ma być elementem.
- Patrzmy szerzej na to, co się dzieje wokół tego szpitala - zaapelował.
Marszałek przypomniał, że w Rzeszowie i okolicach są obecnie cztery oddziały neurologiczne. Dodał, że w miejsce oddziału przy szpitalu powstanie poradnia neurologiczna.
Ortyl w czasie swojego wystąpienia poinformował też, że związki zawodowe działające w szpitalu po spotkaniu z nim, wydały drugą opinię i jest ona "warunkowo pozytywna" dla likwidacji oddziału. Pozytywną opinię w tej sprawie wydała też rada społeczna szpitala.
Ortyl przyznał, że decyzja o likwidacji wzbudza emocje, ale jest ona konieczna.
- Stanowisko marszałka to nie tylko zaszczyty, ale też trzeba podejmować trudne decyzję, takie jak ta - mówił.
Zapewnił, że żadne procedury przy likwidacji oddziału nie zostały złamane. Marszałek zaznaczył, że szpital jest restrukturyzowany w ramach programu naprawczego, który finansowany jest z BGK. Likwidacja neurologii jest elementem tego programu.
Po bardzo długiej debacie ostatecznie radni zdecydowali o likwidacji oddziału. Za przyjęciem uchwały w tej sprawie głosowało 19 radnych, 11 było przeciwnych, 2 radnych wstrzymało się od głosu.
W podkarpackim 33-osobowym sejmiku zdecydowaną większość ma klub PiS, który liczy 24 osoby. Koalicja Obywatelska ma pięciu radnych, a PSL trzech. Jeden radny jest niezrzeszony.
Podkarpacie. Trzy oddziały szpitalne zawieszone
Przypomnijmy, że od kilku tygodni Rynek Zdrowia sporządza raporty na temat zamykanych czy zawieszanych oddziałów szpitalnych w poszczególnych województwach.
Czytaj więcej: Na Podkarpaciu zamknięto trzy oddziały szpitalne RAPORT Rynku Zdrowia
Małopolska. Oddziały zawieszone w 6 szpitalach. Co jest powodem? RAPORT Rynku Zdrowia
Dramat pacjentów. 13 oddziałów szpitalnych w woj. śląskim zawieszonych. W kolejce jeszcze sześć
Brakuje lekarzy i pielęgniarek. We Wrocławiu zawieszono oddziały w trzech szpitalach

ZOBACZ KOMENTARZE (0)