RPD: okna życia nie są gwarantują pełnej ochrony praw dziecka, ale...
Okna życia nie są rozwiązaniem gwarantującym pełną ochronę praw dziecka, są jednak ważnym elementem uzupełniającym ochronę prawa do życia - uważa RPD Marek Michalak. Podkreśla jednak, że dla dziecka najkorzystniejsza jest sytuacja, w której matka zostawia je w szpitalu.

Rzecznik praw dziecka, zaniepokojony stanowiskiem Komitetu Praw Dziecka ONZ, wzywającym Polskę do likwidacji tzw. okien życia, wystąpił w tej sprawie do ministra pracy i polityki społecznej Władysława Kosiniaka-Kamysza.
Tzw. okna życia nie są rozwiązaniem idealnym, gwarantującym pełnię ochrony praw dziecka. Są jednak ważnym elementem uzupełniającym ochronę fundamentalnego prawa dziecka - prawa do życia - napisał Michalak, podkreślając jednocześnie, że w przypadku zostawienia dziecka w oknie życia, mamy do czynienia z porzuceniem. Rozpoczyna się długotrwała i skomplikowana procedura sądowa związana z poszukiwaniem matki, zaś dziecko jest najczęściej umieszczane w pogotowiu opiekuńczym.
Michalak zaznaczył, że jako RPD niezmiennie stoi na stanowisku, iż wobec kolizji naturalnego prawa do życia z innym prawem, prawu do życia należy przypisać pierwszeństwo.
Stwierdzenie to dotyczy także kolizji z prawem dziecka do poznania swoich rodziców i pozostawania pod ich opieką (art. 7 Konwencji o prawach dziecka) oraz z prawem dziecka do zachowania jego tożsamości (art. 8) - napisał rzecznik.
Przypomniał, że Komitet wezwał nasz kraj również do wzmocnienia i promowania istniejących alternatywnych rozwiązań i rozważenia, w ostateczności, udostępnienia instytucji "anonimowego" porodu w szpitalu.
Odnosząc się do tych zaleceń, Michalak zwrócił uwagę, że z punktu widzenia dobra dziecka sytuacja, w której matka zostawia noworodka w szpitalu i zrzeka się praw rodzicielskich, jest najkorzystniejsza.
- Takie postępowanie daje możliwość szybkiego uregulowania sytuacji prawnej dziecka i skierowania go do adopcji. Im wcześniej to nastąpi, tym lepiej dla dziecka - podkreślił RPD.
Wskazał, że w polskim prawie rodzinnym funkcjonuje instytucja tzw. zgody blankietowej, uregulowana w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym - rodzice mogą przed sądem opiekuńczym wyrazić zgodę na przysposobienie swego dziecka w przyszłości bez wskazania osoby przysposabiającego.
- Przysposobienie za zgodą rodziców bez wskazania osoby przysposabiającego jest dobre przede wszystkim dla dziecka, ponieważ urzeczywistnia w pełni jego prawa zawarte w Konwencji o prawach dziecka, tj. zarówno prawo do poznania swojego pochodzenia (tożsamości), jak i prawo do życia. Ten rodzaj adopcji w największym stopniu przybliża do naturalnego stosunku rodzicielskiego - zaznaczył rzecznik.
Zdaniem Michalaka konieczne jest podjęcie działań promujących rozwiązania usprawniające procedurę adopcji oraz korzystne zarówno dla rodziców biologicznych, adopcyjnych ale przede wszystkim dla dziecka. W jego opinii promocji i szerokiej kampanii informacyjnej wymaga przede wszystkim procedura pozostawienia dziecka w szpitalu po porodzie.
- Wiele kobiet nie zdaje sobie nawet sprawy, że istnieje możliwość skorzystania z drogi prawnie uregulowanej. Każda kobieta po porodzie, która podjęła decyzję o oddaniu dziecka do adopcji, może bez żadnych konsekwencji poinformować o tym lekarza prowadzącego. Szpital ma obowiązek zgłosić ten fakt sądowi opiekuńczemu. Matka ma również zagwarantowany prawem okres sześciu tygodni na podjęcie ostatecznej decyzji co do losów dziecka - przypomniał RPD.
Jednocześnie wyraził przekonanie, że dotychczasowe stanowisko państwa polskiego w zakresie możliwości dalszego funkcjonowania tzw. okien życia zostanie podtrzymane.
MPiPS ma 30 dni, by odpowiedzieć na pismo rzecznika. We wrześniu w Genewie Polska broniła sprawozdania z wykonywania Konwencji o prawach dziecka przed Komitetem Praw Dziecka ONZ.
Sprawozdanie takie każde z państw będących stroną konwencji przedstawia co kilka lat. Komitet ocenia je (aspekty pozytywne, problemy we wdrażaniu) oraz przedstawia sugestie i zalecenia co do sposobu rozwiązania problemów. Rekomendacje Komitetu nie są wiążące dla państw, ale w następnym sprawozdaniu powinna znaleźć się informacja o ich realizacji.
W tegorocznych rekomendacjach dla Polski Komitet zalecił m.in. opracowanie kompleksowej polityki wobec dzieci, która obejmie wszystkie dziedziny, o których mówi Konwencja. Zwrócił nam także uwagę na brak międzyresortowego mechanizmu koordynacyjnego, który objąłby administrację na szczeblu lokalnym i ogólnokrajowym, zapewniając skuteczne wdrożenie Konwencji, zalecił też m.in., żeby Polska opracowała mechanizmy monitorowania i oceny efektywności wydatków przeznaczanych na rzecz dzieci.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)