
W listopadzie mieliśmy ok. 500 pacjentów z Covid-19 hospitalizowanych na milion mieszkańców, w tej chwili jest to 570 - powiedział Jarosław Fedorowski, prezes Polskiej Federacji Szpitali.
- Prof. Jarosław Fedorowski: - Mamy wskaźnik 570 hospitalizowanych na milion obywateli, w tej chwili w Czechach ten wskaźnik to niemal 900
- Mamy w ochronie zdrowia rezerwy, natomiast musimy uważnie patrzeć na dynamikę zakażeń i zmęczenie personelu - stwierdził prezes PFS
- Lockdowny mają znaczenie psychologiczne. Podstawą jest nasza indywidualna odpowiedzialność - ocenił Jarosław Fedorowski
Prof. Fedorowski w porannym piątkowym programie TVN24 podał, że w Covid-19 wkraczaliśmy z ponad 180 tysiącami łóżek w szpitalach i ponad 4 tysiącami stanowisk intensywnej terapii w całym kraju. W jego opinii mamy w systemie ochrony zdrowia rezerwy, natomiast musimy uważnie patrzeć na dynamikę zakażeń, na zmęczenie personelu - w tej chwili na szczęście zabezpieczonego szczepionką oraz na to, co dzieje się wokół.
- Mamy wskaźnik 570 hospitalizowanych na milion obywateli - tego doświadczyło wiele europejskich, sąsiednich krajów nawet powyżej 1000, i te systemy się nie zawaliły, a nie były to systemy mocniejsze od nas (…) W tej chwili w Czechach ten wskaźnik wynosi niemal 900, w Słowacji 800, więc doświadczamy obecnie po prostu przeciążenia systemu ochrony zdrowia. Musimy wytrzymać. Mamy szpitale tymczasowe, mamy bezpieczną kadrę medyczną - aczkolwiek zmęczoną oraz całkiem niezłe wyniki szczepień - szczególnie szczepienia dwoma dawkami, tu akurat jesteśmy jednym z liderów Unii Europejskiej - analizował prof. Jarosław Fedorowski.
Zadziała psychologia lockdownu?
Wskazał, że po wprowadzeniu lockdownu od 20 marca, za jakiś czas będziemy obserwować spadek liczby zakażeń dziennych.
- Obserwowaliśmy to już nie tylko w Polsce, ale w innych krajach, że efekt jest. Natomiast wydaje się, że te lockdowny mają też znaczenie psychologiczne. To znaczy osoby, które do tej pory z niestarannością czy wręcz nonszalancją podchodziły do tych kontaktów międzyludzkich, to dzięki tej psychologii lockdownu te swoje postępowanie jednak zweryfikują i nie będziemy mieli do czynienia ze spotkaniami o charakterze interpersonalnym, towarzyskim, gdzie ten wirus się jednak najwięcej do tej pory najostrzej rozprzestrzeniał. Podstawą jest nasza indywidualna odpowiedzialność - ocenił
- Nie możemy oczekiwać, że system ochrony zdrowia rozwiąże za nas kwestie naszych bezpośrednich postępowań i starania się, żeby te wszystkie obostrzenia sanitarne osobiście utrzymywać - dodał.
Odpowiedział też na pytanie, czy realny jest scenariusz ściślejszych ograniczeń dotyczących możliwości podróżowania związanego ze świętami wielkanocnymi.
- Mamy przykłady w krajach sąsiednich, gdzie lockdowny są dużo bardziej restrykcyjne, chociażby w Czechach, a wskaźniki nie są dużo lepsze. Nie jestem zwolennikiem drastycznych tzw. supertwardych lockdownów, bo musimy tutaj mierzyć korzyści i niestety reperkusje, jakie mają dla sytuacji psychicznej, natomiast w tej chwili podstawową sprawą, aby ochronić nasz system ochrony zdrowia są indywidualne zachowania obywateli, te które ostatnio nie były optymalne - podsumował prezes Fedorowski.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
CZYTAJ TAKŻE
POLECAMY
- ND, 20:10 Grzesiowski: 250 tys. szczepień dziennie to za mało
- ND, 18:00 Dr. Sutkowski: - Pandemia wyraźnie spowalnia
- ND, 15:30 ETPC wydał wyrok ws. obowiązkowych szczepień w Czechach. Co oznacza on dla Polski?
- ND, 15:28 USA: 0,008 proc. zaszczepionych zakaziło się koronawirusem
- ND, 14:55 Tylko w sobotę ponad 4,6 tys. mandatów za brak maseczki
- ND, 14:35 Wielkopolska: o niemal 100 proc. w pandemii wzrosła liczba skarg pacjentów
- ND, 13:00 Szef Centrum Analiz Strategicznych: - Gdyby nie restrykcje, zmarłoby 50 tys. osób więcej
- ND, 12:10 Ponad 100 tys. funkcjonariuszy służb mundurowych jest już zaszczepionych
- ND, 11:03 Niedziela: spadek liczby zakażeń, zgonów i zajętych łózek
- ND, 09:30 Schreiber: - Szczepionki nie zalegają z powodu niedostosowania punktów szczepień
- ND, 09:00 Zanieczyszczone powietrze nie bez wpływu na ciężkość przebiegu COVID-19
- ND, 08:25 Na świecie już 140 mln ludzi zakażonych koronawirusem, zmarło 3 mln osób
- 1 Koronawirus w Polsce: 2 688 025 potwierdzonych zakażeń, zmarło 62 032 pacjentów
- 2 MZ zezwoliło szpitalom, żeby samodzielnie ustalały liczbę personelu medycznego
- 3 Wirus przestał oszczędzać ciężarne. „Takich dramatów nie widzieliśmy nigdy wcześniej”
- 4 Farmaceuci też będą mieli swoich pacjentów
- 5 Prof. Gałecki: mamy coraz więcej pacjentów 50+ z zespołami otępiennymi. To skutek Covid-19
- 6 Pilotaż w zakresie wykorzystania elektronicznych stetoskopów w POZ - koszt: 5,5 mln zł
- 7 MZ: jest projekt majowej listy leków leków refundowanych - wykazy do pobrania
- 8 Znowu problemy z programem DOM: pulsoksymetry nie kłamią, ale są źle używane
- 9 Nadużywamy antybiotyków i środków do dezynfekcji. To nie przekłada się na zdrowsze życie
- 10 Nowy wariant „indyjski” koronawirusa wchodzi do gry w Europie
- 11 Prof. Karolina Sieroń, szefowa oddziału covidowego Kobietą Roku 2020
- 12 Nie będzie otwarcia szczepień? "Na ten moment" do 17 maja codziennie jeden rocznik
Newsletter
Rynekzdrowia.pl: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Zdrowia na Twitterze
Follow @rynekzdrowiaRSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych